Prognoza Skauta – zapowiedź kolejki [GW20]

Okres przygotowawczy za nami, a upragniony i wyczekiwany powrót Ekstraklasy już za kilkanaście godzin. Pierwsza kolejka wiosny to duży zestaw znaków zapytania, ale spisaliśmy nasze myśli i dzielimy się nimi z Wami. Niech będą inspiracją! Zapraszamy do lektury!

Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Świetne wyniki w sparingach (3W, 1R, 0P, 11:2 w bramkach) i nowa miotła. Brzmi obiecująco, ale wciąż rozmawiamy o ostatniej drużynie tabeli. Wprawdzie Jaga też nie ma zbyt wielu argumentów boiskowych, to raczej nie będziemy hurtowo inwestować w piłkarzy Słoni. Wcale niegłupim rozwiązaniem może okazać się Mesanović (1.9) (2 gole w sparingach), ale w taniego Biedrzyckiego już raczej inwestować nie będziemy. (IB)

Jagiellonia Białystok

Trener Nowak znany jest z ofensywnej gry, ale jak sam przyznaje po pierwszych tygodniach pracy w Jadze “wykończenie szwankuje”. A jak dodać do tego poważne problemy kadrowe w bloku defensywnym, to zasadniczo należałoby zrezygnować z inwestycji w graczy z Białegostoku. Być może ktoś zdecyduje się na ławkę dla Matysika (0.5), który – wszystko na to wskazuje – z musu będzie grał u boku Pazdana. Może ktoś – jak ja – jest fanem Trubehy (1.7) i wierzy, że jego talent zaskoczy. Naszym zdaniem jednak ten mecz po prostu wystarczy zobaczyć. Dwóch nowych trenerów, dwa nowe pomysły na grę. Warto popatrzeć, poczekać i wyciągnąć wnioski. (KB)

Zagłębie Lubin

Nowy-stary trener i od razu są wyniki. Sprawdziło się to przynajmniej w sparingach (komplet zwycięstw, 9:3 w bramkach), bo prawdziwym egzaminem będą dopiero mecze ligowe. Te mogą sprawić Zagłębiu jednak trochę kłopotów, pamiętając, że zaczynają rundę od meczów z Legią i Pogonią. Niezależnie od dobrej formy warszawiaków, nie przekreślalibyśmy w stu procentach Miedziowych, którzy na pewno będą chcieli się postawić. Nie oznacza to jednak, że od razu możemy polecić któregoś z zawodników. Docelowo kuszącą opcją może okazać się Chodyna (1.7) lub jeszcze tańszy Bartolewski (1.5), ale zanim na nich postawimy, dajmy Zagłębiu udowodnić swoją jakość w lidze. (IB) 

Legia Warszawa

Podczas konferencji Vuko zacytował słowa Antića “nie zawsze najlepsi zawodnicy tworzą dobrą drużynę, ale dobra atmosfera zawsze tworzy dobry zespół”. Sygnały z warszawskiego obozu płyną dobre i jeśli korzystać z filtra “okres przygotowawczy”, to postawa Legii daje nadzieję na punkty w tej rundzie. I choć “nowe” Zagłębie również jest w formie, to dziś jako FS zgadzamy się, że inwestycje w legionistów wyglądają na takie z potencjałem. Ciekawych nazwisk jest więcej niż dostępnych slotów, ale na pierwszy plan wysuwają się Josue (2.5) i Pekhart (2.7). Josue jest w formie, jest liderem, ma sfg. Pekhart wraca na pozycję pierwszego napastnika Legii i powinno zrobić mu to dobrze. Co więcej, jak wszyscy pamiętamy, ma patent na Zagłębie. Dobrym wyborem może być też Wieteska (1.9) – od niego obecnie zaczyna się układanie defensywy warszawskiej, a Mateusz umie się też odnaleźć pod bramką przeciwnika. Ciekawym, bardziej niszowym nazwiskiem powinien być Muci (1.9), który ma szansę na więcej gry po transferze Luquinhasa. Pytanie czy wskoczy do składu z marszu czy jednak nierozłączna para Pekhart-Lopes (2.0) znowu wystąpi razem. (KB)

Stal Mielec

Gdybyśmy byli pewni, że Stal utrzyma formę z końcówki poprzedniego roku, to na pewno moglibyśmy polecić jej kilku zawodników na pierwszą kolejkę po powrocie do gry rozgrywek. Fakty są takie, że ze Stali odszedł Piasecki, który miał niepodważalną pozycję na dziewiątce. W tej sytuacji prawdopodobny jest scenariusz, że jako napastnika w meczu z Górnikiem zobaczymy Mateusza Maka (2.2). Przypomnijmy, że w grze jest on klasyfikowany jako pomocnik. Brzmi jak całkiem niezła okazja transferowa. Górnik przyjedzie do Mielca bez Dadoka, Janży oraz najprawdopodobniej Jimeneza. Spore osłabienia. Chcąc poszukać opcji bardziej niszowych można pochylić się nad Krystianem Getingerem (1.9). W momencie pisania prognozy 5% posiadania. Kapitan Stali powinien standardowo wykonywać sporo stałych fragmentów gry oraz podłączać się do gry ofensywnej, być może korzystając z absencji po stronie rywala. (TK)

Górnik Zabrze

Jesteśmy bardzo ciekawi rzeczywistej formy Górnika. Trudno powiedzieć, czy wiele dowiemy się o niej w meczu ze Stalą, bo w nim zabraknie dwóch wahadłowych – Janży i Dadoka. To może negatywnie wpłynąć na formę zespołu, który mimo wszystko opiera swoją taktykę na grze skrzydłami. Mówiąc o taktyce, warto zwrócić uwagę na najjaśniejszy punkt drużyny Jana Urbana, czyli Podolskiego (2.1). Niemiecki mistrz świata klasyfikowany jest w Fantasy jako pomocnik, a prawdopodobnie będzie grał na pozycji nr 9. Dodając do tego karne (które przejąłby po Jimenezie), wydaje się być jedynym must havem z zabrzańskiej ekipy. (IB)

Piast Gliwice

Do Gliwic na inaugurację rundy przyjeżdża jeden z faworytów nawet do Mistrzostwa – ekipa Pogoni. Patrząc na h2h z poprzednich spotkań, zakładać można raczej underowy mecz, bez strzeleckich popisów. Z drugiej strony, w 5 ostatnich spotkaniach ligowych w Gliwicach, Piast aż 4-krotnie nie zdołał zachować czystego konta, a bramki zdobywały tu między innymi ekipy Bruk-Betu czy Stali Mielec. Być może nie jest to zatem dobry moment na jakiekolwiek inwestycje w defensywnych zawodników Piasta. Jeżeli chodzi o ofensywę to bogate okienko transferowe w Gliwicach nie ułatwia zadania w odniesieniu do przewidzenia wyjściowego składu i sprawia, że o ile ktoś rozważa zawodnika Piastunek, to skłonić się powinien ku pewnemu wyborowi. Kądzior (2.5) w dalszym ciągu powinien odpowiadać za znaczną część stałych fragmentów gry, a w sparingach pokazał dobrą dyspozycję strzelając 2 bramki i dokładając asystę. (MM)

Pogoń Szczecin

Wyjazdy do Gliwic nikomu nie kojarzą się specjalnie dobrze. Jeśli Pogoń marzy o mistrzostwie to nie powinni zakładać innego rezultatu niż trzy punkty. Portowcy mają mocny skład (niewykluczone, że nie zmieści się do niego nawet Wahan Biczachczjan) i oprócz Kozłowskiego i Kostasa nie stracili na rynku nikogo ważnego. Grosicki (2.8) w sparingach nie błyszczał, ale słysząc słowa nowego selekcjonera o możliwym powołaniu, będzie musiał dać z siebie 100%. Równie kuszący wydaje się być Kowalczyk (2.3), którego trener Runjaić wymienił w grupie zawodników “nietykalnych”. Klasycznie rozważamy również obrońców Pogoni (od Stipicy (2.2), przez Matę (2.0), aż do Malca (1.6)), a i napastnik Zahović (2.3) jest niegłupią opcją. (IB)

Lechia Gdańsk

Lechia w meczach domowych regularnie zdobywa bramki, często więcej niż jedną. Przyjeżdża Śląsk, który z kolei na wyjazdach traci dużo (12 bramek w 5 ostatnich spotkaniach). To sugeruje rozważenie inwestycji w ofensywę BKS-u. Sęk w tym, że Flavio może nie wyjść w pierwszym składzie, Zwoliński jest nieregularny, Conrado grywa na boku defensywy, a Gajos czy Terrazzino nie przekonywali w okresie przygotowawczym (częściowo ze względów zdrowotnych). Clemens podpisany został dopiero w ostatniej chwili i ciężko zakładać, żeby z marszu wszedł do składu. Skoro tak, to najpewniejszym wyborem pozostaje Durmus (2.3), o którym była już mowa w propozycjach kapitańskich – 2 bramki zdobyte w meczach sparingowych wydają się potwierdzać wysoką formę Turka. Najjaśniejsza postać w ofensywie Lechii w końcówce minionej rundy i w przypadku braku problemów zdrowotnych – pewny plac przez ~90 minut. Zdecydowany lider ligowej statystyki dośrodkowań w pole karne, a w poprzedniej rundzie pokazał również, że naprawdę potrafi uderzyć z dystansu. Z defensywą byłbym już ostrożny. Z uwagi na problemy zdrowotne wątpliwy jest występ Nalepy, a bez niego ta formacja wygląda dużo gorzej. (MM)

Śląsk Wrocław

17 lat bez wyjazdowego zwycięstwa na inaugurację wiosny. Czy trzeba coś dodawać? Dodajmy: uraz Mączyńskiego, odejście Praszelika i kłopoty napastników Śląska (niedawny covid Exposito, rodzinne problemy Piaseckiego). Nie jest kolorowo, choć na zgrupowaniu były przebłyski. Personalnie wyróżnić można na pewno Schwarza, ale to raczej nie opcja do Fantasy, a także Zyllę (1.6), który utrzymując skład, zdrowie i formę, mógłby być rozwiązaniem na ciekawą różnicę. Ale to raczej nie od razu, bo ani jego pozycja w drużynie nie jest stuprocentowo jasna, ani forma samego Śląska nie jest jeszcze wystarczająco zachęcająca. W tej samej cenie i z pewniejszym składem znajdziemy w grze Bejgera, ale biada tym, którzy postawią na defensorów WKS-u. (IB)

Warta Poznań

Obserwujemy jak trener Szulczek to poukłada i raczej nic poza tym na tym etapie. Nawet w przypadku takiego przeciwnika. Warta zaliczyła mocno przeciętny okres przygotowawczy i ciężko nawet kogokolwiek wyróżnić. Zrelaka stać na bramkę, ale jest też o krok od zawieszenia, a dział kreacji u Warciarzy mocno kuleje. Tak jak pisałem w ramowych raportach przedmeczowych – odejścia Ławniczaka, Czyża i Rodrigueza, sprawiają, że trener Szulczek pomimo sprowadzenia Szelągowskiego, Szmyta i reprezentanta Finlandii – Niilo Maenpaa, nie będzie miał łatwego zadania jeżeli chodzi o poprawienie gry Warciarzy. (MM)

Górnik Łęczna

Górnik zakończył poprzednią rundę zaskakująco dobrze. Jaki plan na początek tej edycji? Powtórka! Zachowują formację z trójką obrońców, udoskonalając pojedyncze elementy swojej gry. W Ekstraklasie nie ma już słabych drużyn, ale obserwując grę Warty, chciałoby się typować, że GKŁ będzie miał z nimi spore szanse na punkty. Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o zawodników (a właściwie to zawodnika) w Fantasy. Mowa oczywiście o Śpiączce (2.0), który może być fajnym strzałem na najbliższą kolejkę. (IB)

Raków Częstochowa

Na papierze Raków ma wszelkie argumenty, żeby zjeść Wisłę na inaugurację nowej rundy. Większość menedżerów chętnie będzie sięgać po zawodników Papszuna i my to popieramy. Pewnym problemem jest szeroki ich wybór, a tym samym nieoczywisty skład zespołu. Teoretycznie poza składem jest tylko Milan Rundić, ale jest też grupa zawodników, którzy dochodzą do zdrowia. Wszystko wskazuje na to, że wśród nich jest Ivi Lopez (obecnie 43% posiadania), ale my zalecamy daleko idącą ostrożność. Hiszpan teoretycznie jest niezastąpiony, ale cóż… Bywało, że zastępstwo się znajdowało. Nowe nabytki zespołu będą w kadrze meczowej, ale jak przyznał trener na konferencji mało trenowali z zespołem (poza Czyżem) i powinni być powoli wprowadzani do gry. Z nazwisk bezpiecznych, a wciąż z potencjałem na punkty na pierwszy plan wysuwają się Kovacević (2.0), Lederman (1.7) – pewniak do składu z potencjałem ofensywnym, Wdowiak (2.0) – uniwersalny piłkarz, który również powinien zagrać w ten weekend. Naturalnie warto pamiętać też o Arseniću, Tudorze, Cebuli czy Gutkovskisie. (KB)

Wisła Kraków

Ma w kim wybierać trener Adrian Gula i chyba to jest największym problemem w kontekście “Białej Gwiazdy” na początku obecnej edycji Fantasy Ekstraklasy. Ponadto, Wisła zaczyna od spotkania wyjazdowego z Rakowem. Raczej zgodzimy się, że faworytem tego starcia będą gospodarze. Trzeba jednak zauważyć, że później krakowianie podejmą przy Reymonta Stal Mielec oraz Górnik Łęczna. Całkiem przyjemny terminarz. W obecnej sytuacji raczej odradzamy zakup zawodników Wisły. Po meczu z Rakowem będziemy wiedzieli trochę więcej na temat składu oraz formy krakowian. W tym momencie ewentualne transfery zalecamy dopiero po tej kolejce. (TK)

Cracovia

Historycznie patrząc Lechowi nie grywało się ostatnio z Cracovią przy Kałuży łatwo. Dodatkowo Pasy od przyjścia trenera Zielińskiego bardzo solidnie prezentowały się defensywnie w meczach domowych. To nie musi być łatwe spotkanie dla gości, jednak ich potencjał ofensywny jest niezaprzeczalny i ciężko przeciwko nim inwestować w defensywę Cracovii. Sektory ofensywne natomiast to tradycyjnie jedyne nazwisko, które przychodzi do głowy: Pelle van Amersfoort (2.5) – na karnych, prawdopodobnie na 9-tce i z trzema bramkami w sparingach (czytaj: w formie). (MM)

Lech Poznań

W niedzielę meczem z Cracovią Kraków Lech Poznań rozpocznie zmagania w rundzie wiosennej, w której głównym celem poznaniaków będzie utrzymanie pozycji lidera do końca rozgrywek. Pierwszy mecz po przerwie to jedna wielka niewiadoma. Możemy wróżyć z fusów i tylko snuć domysły na podstawie sparingów w jakiej formie są obecnie zespoły. W Lechu jest kilka znaków zapytania. Z powodu choroby wypada Salamon, boki obrony na tą chwile to Rebocho i Pereira, ale może dochodzić tam do rotacji, dlatego najpewniejszym wyborem na ten moment wydaje się być Milić (2.2). W pomocy jest dwóch pewniaków: Amaral (3.3) oraz Kamiński (3.0). Natomiast zagadką pozostaje to na ile minut gotowy jest Mikael Ishak (3.7). Nie przepracował całego okresu przygotowawczego, ale szanse na to, że zacznie mecz od pierwszej minuty są bardzo duże. Pytanie czy dogra mecz do końca? (MW)

Radomiak Radom

Podopieczni Banasika co prawda nie przywieźli świetnego bilansu z Turcji, ale poniedziałkowy mecz odbędzie się we wciąż niezdobytej Twierdzy Radom. Jak poniżej przypomina Mario – Nafciarze nie są panami wyjazdów i nic nie wskazuje na to by miało się to gwałtownie odmienić. Nie należy jednak zapominać, że z Radomiaka przypłynęło kilka niepokojących sygnałów w ostatnim czasie. Wspomniane występy w sparingach (1W, 1R, 2P (6:11)), sprzedaż ważnego ogniwa ze środka Michała Kaputa i kontuzja jednego z liderów Nascimento. Wolne miejsce w środku pola będzie miał okazję wykorzystać Karwot (1.6), który w grze jest obrońcą! Meik nieźle pokazał się w Turcji, kilka razy świetni podszedł do sfg. To może być ciekawy strzał w grze. Abramowicz (2.0), Maurides (2.0) czy nasza propozycja kapitańska – Angielski (2.4) zawsze są wyborami, które się obronią. (KB)

Wisła Płock

Ciężki wyjazd czeka Nafciarzy. Choć będąc uczciwym trzeba podkreślić, że akurat ekipa trenera Bartoszka póki co nie zna terminu “łatwy wyjazd”. Dość powiedzieć, że bilans spotkań wyjazdowych Wisły w pierwszej rundzie to 1-0-8, bramki: 12:23. W takiej sytuacji, nawet uwzględniając przeciętny okres przygotowawczy w wykonaniu Radomiaka, ciężko inwestować w zawodników z Płocka. Zwłaszcza, że za kartki nie wystąpi Michalski, który był ważną postacią w defensywie. W sparingach z dobrej strony pokazywali się Vallo i Wolski, ale to nie jest właściwy moment, żeby rozważać inwestycję w zawodników Nafciarzy. Oglądamy i zbieramy dane przed następnymi kolejkami. (MM)

W powyższych tekstach korzystaliśmy z oficjalnych statystyk Ekstraklasa SA