Fantastyczny Skaut. Niezbędnik gracza Fantasy Ekstraklasa Bez kategorii Prognoza Skauta – zapowiedź kolejki [GW32]

Prognoza Skauta – zapowiedź kolejki [GW32]

Prognoza Skauta – zapowiedź kolejki [GW32] post thumbnail image

Po blankowej kolejce wracamy do normalności. Znowu w naszych składach mogą punktować gracze z topowych drużyn. Ale czego spodziewać się po ich występach? Kim skład uzupełnić? Gdzie ewentualnie szukać różnic? Rzuciliśmy okiem na pary 32. serii gier i dzielimy się przemyśleniami. Inspirujcie się, komentujcie i razem z nami szukajcie zielonych strzałek.

Radomiak Radom

Mariusz Lewandowski uczy piłkarzy swojej wizji gry i być może jego praca przyniesie oczekiwane efekty, ale wydaje się nam, że na tę chwilę bezpieczniej postać z boku i ograniczyć się do przyglądania. Najlepszym piłkarzem Radomiaka w minionej kolejce był Majchrowicz. Abramowicz był bardzo niewidoczny z przodu. Niejasna jest sytuacja na linii Maurides x Angielski. Przebłyski ma Machado, ale przebłyski to za mało, żeby ryzykować. Radomiak oddał jeden celny strzał. Zagadką jest forma Zagłębia, które przeplata mecze intensywne ofensywnie 😉 z okrutnie mizernymi. Gdyby jednak zagrali z zaangażowaniem podobnym do tego z meczu z Lechią, Radomiak może mieć kłopoty. Werdykt: są lepsze opcje w tej kolejce (KB)

Zagłębie Lubin

Imponowali walecznością w meczu z Lechią i zdobyli punkt w ligowej tabeli (i punkty w Fantasy). Do Radomia pojadą bez trenera Stokowca (zawieszenie), a także m.in. Żubrowskiego, który doznał kontuzji. Jego absencja jest o tyle istotna, że jeśli znów nieobecny będzie Scekic, Miedziowym zabraknie typowej “6-tki”. Na szczęście nie zabraknie jednak graczy ofensywnych, na których będziemy liczyć w tym meczu. Szysz (2.4, 73 pkt) to drugi najlepiej punktujący zawodnik w grze, więc warto mieć go na uwadze. Nieco bardziej ryzykownym, ale wciąż ciekawym rozwiązaniem, może okazać się Dolezal (1.9, 39 pkt), ponieważ Zagłębie w trzech ostatnich meczach wykonało aż 97 dośrodkowań! (IB)

Legia Warszawa

W podkaście i rozmowach zakulisowych nie potrafiliśmy jednoznacznie ocenić czego spodziewać się po Legii. Na ile jest zmotywowana i gotowa do energicznej, dobrej gry. Nie mamy też jasności jak zostanie zestawiona jedenastka. Wypada Ribeiro, ale wraca Wieteska. Na kogo trener zdecyduje się na szpicy i którzy piłkarze będą wspierać napastnika? Słusznie jednak zauważa Mario, że jaka Legia nie wyjdzie w piątek na mecz, to Paweł Wszołek (2.5, 59 pkt) jest po prostu w formie i na zdemotywowanego nie wygląda. Należy również zakładać, że gdy na boisku spotykają się tacy artyści jak Podolski i Josue (2.6, 52 pkt) to każdy chce udowodnić swoją wyższość. Jednocześnie warto pamiętać, że z ich charakterami równie dobrze można obstawiać, że złapią po żółtej kartce. (KB)

Górnik Zabrze

W każdym z 3 ostatnich meczów między nimi na stadionie Legii padały minimum 4 gole, więc niewykluczone, że znów obejrzymy otwarte spotkanie. Trudno powiedzieć o co grają oba zespoły, ale w starciach między sobą zawsze będą walczyć na 100%. Podwójną motywację z pewnością będzie mieć Podolski (2.3, 52 pkt), choć wcześniej lepiej punktował Nowak (2.2, 56 pkt). Kilka osób wybrało do składu Pawłowskiego na mecz z Radomiakiem (i słusznie – CS + 3 strzały), ale w Warszawie może być ciężej o punkty obrońców. (IB)

Wisła Płock

Słaby albo co najmniej rozczarowujący mecz Nafciarzy w Niecieczy. Dodatkowo królestwo za informacje o zdrowiu Sekulskiego, który ostatnio znalazł się w ogóle poza kadrą. A jednocześnie, biorąc pod uwagę nie tylko najbliższe spotkanie, ale również terminarz do końca sezonu, ciężko nie rzucić okiem na opcje z Płocka. Może zatem ofensywnie usposobiony i grywający wyżej Vallo (1.8, 24 pkt) albo podłączający się do akcji oraz mający część sfg Tomasik (1.8, 29 pkt)? Obaj w pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie zaliczyli po asyście. Jako opcję budżetową dla zbalansowania składu rozważyć można Pawlaka (0.7, 10 pkt), który na obecnym etapie wydaje się wygrywać rywalizację młodzieżowców o miejsce w składzie. Zdrowy Sekulski byłby również ciekawym wyborem, ale przy niepewności co do jego dostępności (przynajmniej na czwartkowe popołudnie), należy zachować ostrożność. Inne opcje ofensywne? Przeciętnie z liczbami wygląda Jorginho, ale jego gra może się podobać i daje nadzieję na więcej. Pewniakiem co do liczby minut oraz wykonywania części sfg jest Szwoch (2.0, 44 pkt) – mniej regularny niż kiedyś to bywało, ale z potencjałem. (MM)

Warta Poznań

Być może najważniejszą jest informacja, że jak wynika z słów trenera Szulczka – wszyscy ważni zawodnicy będą już do jego dyspozycji. Biorąc pod uwagę, że Wartę przetrzebiła ostatnimi czasami dosyć tajemnicza infekcja, jawi się to jako istotne, ale czy powoduje, że przychylnie patrzymy na opcje z ekipy Zielonych? Niekoniecznie. Warta na wyjazdach gra w kratkę, a Płock to nie jest łatwy teren. Ostatnio z niezłej strony pokazał się Castaneda, ale w linii pomocy z całą pewnością znajdziemy ciekawsze opcje na tę kolejkę. Jakimś pomysłem może być Zrelak, ale i w ataku mamy lepsze kandydatury. Defensywa z kolei nie przekonywała w meczu z Piastem, zbyt wiele stałych fragmentów gry powodowało zamieszanie na przedpolu bramki Grobelnego. Mając na uwadze, że za chwilę Wartę czekają derby z walczącym o mistrzostwo Lechem, ciężko polecać kogokolwiek z walecznej ekipy trenera Szulczka. (MM)

Śląsk Wrocław

Argumenty za Śląskiem? Niewiele. Argumenty przeciwko Pogoni? Zawieszenie Zecha i Kostasa, a także historia meczów we Wrocławiu. To w tym drużyna Piotra Tworka musi upatrywać nadzieję na punkty. Na 34 starcia #ŚLĄPOG goście ze Szczecina wygrywali tylko dwa razy, więc nie można powiedzieć, że będzie to dla nich łatwy mecz. Z drugiej strony Śląsk ostatnio wygląda na tyle kiepsko, że trudno polecić któregokolwiek z ich piłkarzy. (IB)

Pogoń Szczecin

W podkaście zgodziliśmy się, że Grosicki (2.9, 67 pkt) na ten mecz jest must havem. W starciach Śląska z Pogonią padają bramki i choć historia przemawia za wrocławianami (na 34 starcia #ŚLĄPOG goście ze Szczecina wygrywali tylko dwa razy), to Kamila w swoich składach chętnie zmieścimy. Nieco trudniej wskazać pozostałych zawodników, których z pełnym przekonaniem chcielibyśmy mieć z zespołu Pogoni, ale wśród ciekawych opcji znajdzie się na pewno Zahović (2.2, 41 pkt). Wyjątkowo mniej chętnie polecać będziemy obrońców, bo historia + absencje Zecha i Kostasa mogą sprawić, że Portowcy czystego konta nie zachowają. Z drugiej strony należy pamiętać, że Śląsk wciąż jest bez formy, Pogoń gra o mistrza, a Malec i Łasicki nie są słabymi zawodnikami. (IB)

Wisła Kraków

W derbach Wisła zagrała na zero z przodu oraz tyłu, ale nie zmienia to naszego postrzegania zespołu Jerzego Brzęczka. Nadal uważamy, że punktów trzeba bardziej szukać u zawodników ofensywnych “Białej Gwiazdy”. Teraz do Krakowa przyjeżdża “Jaga” i nie wyobrażamy sobie, abyśmy mieli w tym starciu nie oglądać bramek. Do sytuacji strzeleckich dochodzi Ondrasek, ale ma problem z ich wykończeniem. Różnicę w ofensywie Wisły robią Manu oraz Citaiszwili. (TK)

Jagiellonia Białystok

Oby to nie był mecz pułapka, bo wszyscy jak jeden mąż zakładamy, że szykuje się otwarte i bramkowe spotkanie. Jeśli jednak coś ma się dziać w polu karnym Wisły, to należy zakładać, że zamieszani w to będą Carioca (1.8, 26 pkt) i Gual (1.9, 22 pkt). Obaj bardzo pozytywnie odmienili ofensywę klubu z Podlasia i na wiosnę ten duet zaangażowany był już w 6 bramek zespołu. Pewne pozytywne wrażenie robił ostatnio też Wdowik czy Nastić, ale z racji ich statusu obrońców unikalibyśmy ich w naszych składach. (KB)

Lechia Gdańsk

Gdy jakiś zespół w 6 ostatnich spotkaniach domowych notuje 5 zwycięstw i 1 remis, tracąc w nich 1 (!) bramkę, to z całą pewnością powinien się znaleźć na radarach managerów Fantasy w przypadku kolejnego spotkania domowego. Takie rezultaty nakazują przychylniej spojrzeć na opcje defensywne. Uwaga jednak na Kuciaka i Nalepę, którzy w dalszym ciągu zagrożeni są pauzą kartkową. Jako najpewniejsze opcje z tego sektora jawią się zatem obecnie Maloca (1.8, 38 pkt) i Pietrzak (1.8, 27 pkt). Ten drugi daje również jakieś nadzieje na zwrot z przodu z uwagi na zaangażowanie w wykonywanie sfg oraz podłączanie się do akcji ofensywnych (vide: strzał w słupek w Lubinie). W sekcji ofensywnej na plan pierwszy wybija się postać Flavio. Tutaj powtórzyć wypada argumentację z wpisu dotyczącego kapitanów: Flavio (2.3, 37 pkt) w formie: 4 bramki w 3 ostatnich spotkaniach, w których zagrał. Motywacji przy walce o puchary nie powinno zabrakną, zaś Portugalczyk ma karne i jest obecnie pewniakiem do składu. Dodatkowo w ostatnim rozegranym w Gdańsku przeciwko Stali spotkaniu, trafił dwukrotnie. Eksplozywny, ale bardzo nieregularny jeżeli chodzi o zdobycze punktowe jest Durmus, dlatego to już opcja dla większych ryzykantów. (MM)

Stal Mielec

Od dłuższego czasu Stal grała lepiej niż wskazywały na to wyniki i w końcu musiało nastąpić przełamanie. Podopieczni Adama Majewskiego w ubiegły weekend pokonali 2:1 Legię i zrobili wielki krok w kierunku utrzymania się w lidze. Wydaje się, że po tym zwycięstwie mielczanom może grać się trochę łatwiej. Faworytem starcia w Gdańsku będzie na pewno Lechia, jednak nie skazywalibyśmy Stali na porażkę. Zespół Tomasza Kaczmarka nie zachwyca w ostatnich tygodniach, ale z drugiej strony “w domu” punktuje zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Może będący ostatnio w niezłej dyspozycji Krystian Getinger byłby przyzwoitym wyborem w kontekście Fantasy Ekstraklasy? My o taki ruch się nie pokusimy, ale w tym zawodniku widzimy największą nadzieję na punkty w szeregach Stali. (TK)

Raków Częstochowa

Wychodząc z założenia, że Raków ma jasne cele i trener nie będzie robił żadnych numerów ze składem to myśląc o zdobywcy Pucharu Polski, standardowo myślimy o grupie tych samych piłkarzy. Ivi Lopez (3.8, 74 pkt) – must have i kandydat na piłkarza sezonu. Gutkovskis (2.0, 45 pkt) – swego czasu Łotysz miał wiele sytuacji i nie strzelał, ostatnio wystarczy mu jedna czy dwie. Wdowiak (2.1, 45 pkt) – świetna forma pomocnika, na marginesie byłego gracza Cracovii. Mały znak zapytania stawiamy przy nazwisku Sorescu, który w finale PP zszedł w przerwie. Być może zagrożone jest czyste konto Kovacevica (zakładamy, że wróci do bramki), więc wybory z defensywy mogą być mniej atrakcyjne. (KB)

Cracovia

Ciekawostką w kontekście tego spotkania jest fakt, że Pasy nigdy nie przegrały z Rakowem w Ekstraklasie. Mimo tego, obecna sytuacja w lidze obu drużyn, różnice w zakresie motywacji oraz czysto kadrowy potencjał, przemawiają zdecydowanie za gospodarzami. Raków notuje w tym sezonie w spotkaniach u siebie średnio ponad 2 bramki na mecz, a to nie wróży niczego dobrego pod kątem czystego konta gości. Jeżeli chodzi o ofensywę, to w derbach wyglądało to nie najgorzej do momentu, w którym trzeba było sfinalizować którąś ze stworzonych sytuacji. Ciekawie pokazał się Konoplianka, ale biorąc pod uwagę mnogość opcji z linii pomocy oraz klasę rywala, nie jest to chyba właściwy timing, żeby rozważać go do składu. Dobrą rundę zalicza Myszor, być może jakąś szansę będzie miał Rivaldinho, ale ciężko realnie celować w ofensywnych zawodników Cracovii w tym meczu. (MM)

Piast Gliwice

Seria 11 meczów z rzędu bez porażki na pewno robi wrażenie, jednak skala trudności uwzględniając przeciwnika, jest tym razem skrajnie wysoka. Oczywiście Lech może w najróżniejszy sposób zareagować po przegranym finale Pucharu Polski, jednak równocześnie nie jest to kolejka ligowa, w której logicznie patrząc rozważać można inwestowanie w zawodników Piasta. tym samym jeżeli ktoś ma Kądziora czy Wilczka (uwaga na niepewność co do jego stanu zdrowia i dostępności do gry!), to pewnie ich zatrzyma, jednak równocześnie nie sposób sugerować ich kupowania. Trudna do jednoznacznego rozstrzygnięcia jest natomiast kwestia opcji defensywnych. Wielu managerów posiada w swoich składach Placha, Mosóra czy Konczkowskiego. Kolejorz w meczach wyjazdowych trafia jednak regularnie i ciężko zakładać czyste konto Piasta. Skoro zaś tak, to może w miarę możliwości przetrzymanie w/w na ławce na kolejne spotkania? Zwłaszcza, że będą to mecze z BBT i RAD. (MM)

Lech Poznań

Ostatnia prosta ligowych zmagań. Lech Poznań po przegranym finale Pucharu Polski ma szanse tylko albo i aż na najważniejsze trofeum w tym sezonie czyli tytuł mistrza Polski. Pytanie brzmi czy zawodnicy Kolejorza są na tyle mocni mentalnie, aby podnieść się po tym finale i wygrać wszystkie mecze do końca sezonu mając także z tyłu głowy to, że nie wszystko jest w ich rękach. Do tego meczu pod kątem Fantasy podchodzimy ostrożnie i polecamy tylko dwóch zawodników, którzy trzymają poziom czyli Amarala (3.30, 63 pkt.) oraz Ishaka (3.80, 58 pkt.). (MW) 

Górnik Łęczna

Mecz o utrzymanie – w przenośni, bo grają z bezpośrednim rywalem i dosłownie, bo to może być spotkanie, które odbierze Górnikom matematyczne szanse na pozostanie w Ekstraklasie. Zielono-czarni odpoczywali w poprzednim tygodniu, ale czy sprawi to, że chętniej zainwestujemy w nich w Fantasy? Niekoniecznie. Trener rotuje składem, a punktów nie zdobywa prawie nikt, więc chyba należy odpuścić piłkarzy z Łęcznej. (IB)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza

2 czyste konta z rzędu, 6 punktów i rosnące nadzieje na utrzymanie. Piłkarze Termaliki znów przykuwają naszą uwagę. I choć podejrzewamy, że Górnik tanio skóry nie sprzeda, tak możemy traktować Mesanovića (2.0, 48 pkt) lub nawet Grzybka (1.7, 34 pkt) jako sensowne opcje. Problemem mogą się okazać kolejne mecze (Piast i Pogoń), ale tym bardziej domyślamy się, że BBT zrobi wszystko, aby w Łęcznej zgarnąć trzy punkty. (IB)

W powyższych tekstach korzystaliśmy z oficjalnych statystyk Ekstraklasa SA

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post