Chcieliśmy przyjrzeć się nowym nazwiskom w klubach, ale na razie nie widać nikogo pokroju Davo. Może pierwsze kolejki pozytywnie nas zaskoczą, ale dziś – w optyce Fantasy – ciężko wytypować porządnego kolekcjonera punktów. Żeby jednak wypełnić kartkę treścią, poniżej kilka zdań pierwszych przemyśleń.
(Warto pamiętać, że okno transferowe trwa do 22 lutego, czyli przez pierwsze 4 kolejki. A to oznacza, że w składach jeszcze sporo może się wydarzyć. I gdyby opierać się plotkach, to wydarzy się.)
Wzmocnienia Korony nie robią dużego wrażenia. Nguiamba w Jagiellonii to na razie wielki znak zapytania, podobnie jak gra zespołu Stolarczyka. Holec z Lecha dobrze nam się kojarzy z poprzednich występów w ESA, ale na razie nie zapowiada się, żeby Bednarek miał oddać miejsce między słupkami.
Być może pewien potencjał tkwi w nowych graczach Lechii. Jakub Bartkowski (obrońca, 2.0) niejednokrotnie pokazał w Pogoni, że wie jak podłączyć się do ofensywy, ale umiejętności Jakuba muszą iść w parze z grą całego zespołu. Sparingi wielkich nadziei ze sobą nie przyniosły (te poważne to 3 porażki i bilans 1:8). Kibice zastanawiają się jak zaprezentuje się nowy-stary gracz, czyli Kevin Friesenbichler (napastniik, 2.0). Liczby z Łotwy wyglądają nieźle (8 bramek, 11 asyst), ale i nasza liga to inny poziom i konkurencja w ataku jest niemała.
Massoúras (obrońca, 1.6) i Niewulis (obrońca, 2.0) to uznane firmy i prawdopodobnie bardzo mądre wzmocnienia Miedzi w kontekście walki o utrzymanie, ale z punktu widzenia menedżera Fantasy to raczej tylko ciekawostki. Miedź zwróciła na siebie uwagę podczas sparingów (seria trafień Henriqueza), ale akurat defensywa wciąż kuleje.
Żelazna obrona Pogoni to już od jakiegoś czasu przeszłość, ale uważnie przyglądamy się nowym nabytkom na prawą i lewą defensywę. Koutris (obrońca, 2.2) i Wahlqvist* (obrońca, 2.3) to mocni kandydaci do gry w pierwszym składzie. JEŚLI Pogoń wróci do dobrego bronienia, JEŚLI boczni znajdą nić porozumienia z Almqvistem, Grosckim czy Zahovićem… JEŚLI… *w przedostatnim sparingu Linus doznał – chyba – niegroźnej kontuzji, czekamy na konkrety dotyczące jego zdrowia (w ostatnim nie grał)
Wzmocnienia Radomiaka zawsze robią trochę zamieszania w mediach społecznościowych, ale patrząc na jakość ich gry w sparingach chyba bezpieczniej będzie ograniczyć się do opcji “z zaciekawieniem się przyglądam”. Liczby Leandro Rochy (napastnik, 2.2) z Belgii robią wrażenie (12 bramek, 4 asysty), ale przy obecnej formie zespołu brakuje nam wyobraźni, żeby polecać takiego piłkarza.
Nowi piłkarze Rakowa to i fajne nazwiska i gwarancja jakości klubu. Ale z szansami na regularne występy raczej będą musieli poczekać. Z dwójki Silva (pomocnik, 2.1) – Gryszkiewicz (obrońca, 2.0), pewnie ten drugi jest bliżej takiej możliwości (bo zakładamy, że lada chwila urazy zrobią zamieszanie w Częstochowie)
Alternatywą na wahadle Widzewa może być Ciganiks (obrońca, 1.8), ale gdy do pełni zdrowia wróci Fabio Nunes (grał w ostatnim sparingu), Łotyszowi będzie trudno o utrzymanie wyjściowego składu. Zwłaszcza, że Milos wcale nie gra tak źle.
Młody Chrupałła (pomocnik, 1.3) z Wisły Płock dostawał trochę szans w sparingach, raz nawet trafił do bramki przeciwnika. Jednak raczej ciężko mu będzie uzbierać wiele minut. Gdyby jednak zaskoczył, to na tle pozostałych tu nazwisk wyróżnia się ceną.
Głośno się zastanawiamy czy pod Fornalikiem, Zagłębie jest w stanie dobrze bronić i czy Grzybek da radę wywalczyć skład. Ale nawet jeżeli, to ciężko to nazywać obiecującym transferem w kontekście Fantasy.
Tak to wygląda na tę chwilę i jak widzicie – szału nie ma. Ale może Wy widzicie to inaczej? Dajcie znać!
Photo by Piotr Łaskawski on Unsplash