Po przerwie reprezentacyjnej wracamy do pierwszoligowych rozgrywek i rywalizacji w Fantasy 1.Lidze. Tutaj czekają nas większe emocje od tych które zafundowała nam nasza kadra. W najbliższej kolejce dojdzie do kilku ciekawych meczów na czele ze śląsko-zagłębiowską „świętą wojną”. Poza starciem GieKSy z Zagłębiem interesująco zapowiadają się mecze w Opolu, Tychach, Niecieczy i Gdyni.
Stal Rzeszów – Wisła Płock
Stal przed przerwą w rozgrywkach nie zachwycała i można ją zaliczyć do grona zespołów, którym czas na spokojny trening był potrzebny. Zwłaszcza, że w kadrze drużyny prowadzonej przez Marka Zuba cały czas następowały zmiany. Ostatnio dołączyli napastnik Adler Da Silva oraz obrońca Milan Simcak. W poprzedni piątek pierwsza drużyna Stali rozegrała sparing z drugim zespołem. Odniosła wysokie zwycięstwo 6:0, a na listę strzelców wpisali się Krzysztof Danielewicz, Kamil Kościelny, Adler Da Silva, Paweł Oleksy, Kacper Sadłocha i Patryk Warczak. W starciu z Wisłą o bramki z pewnością nie będzie tak łatwo, ale Stalowcy muszą szukać punktów oraz zwycięstw. W dotychczas rozegranych spotkaniach ligowych wygrali tylko raz.
Zawodnicy pod lupą: Kacper Sadłocha (1.5, 20 pkt.), Krzysztof Danielewicz (1.8, 21 pkt.), Adler Da Silva (1.8, 0 pkt.)
W 7. kolejce Nafciarze odnieśli bardzo ważne zwycięstwo na oficjalne otwarcie swojego nowego stadionu. Wygrana pomogła w podbudowaniu swojej pozycji trenerowi Markowi Saganowskiemu, przed którym jednak cały czas sporo pracy. Kibice mają nadzieję, że ta wreszcie zacznie przynosić efekty w postaci konkretnych zdobyczy punktowych. W spotkaniu z Polonią swojego kolejnego gola zdobył Marcin Biernat, który jest na początku sezonu skuteczny pod bramką rywali. Zdobył już trzy gole. O jednego mniej od Łukasza Sekulskiego, który mógł zapisać się w historii nowego obiektu w Płocku hattrickiem. Nie strzelił jednak drugiego rzutu karnego podyktowanego w meczu z Polonią. Korzystając z przerwy reprezentacyjnej Wisła rozegrała przegrany 3:2 mecz towarzyski z Radomiakiem Radom. Na murawie w drugiej połowie pokazał się, wracający po kontuzji, Dawid Kocyła.
Zawodnicy pod lupą: Łukasz Sekulski (2.5, 29 pkt.), Marcin Biernat (1.8, 29 pkt.), Paweł Chrupałła (1.8, 19 pkt.), Mateusz Szwoch (2.3, 19 pkt.)
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec
„Święta wojna” pomiędzy GieKSą i Zagłębiem to starcie przed którym żadnego z piłkarzy nie trzeba dodatkowo mobilizować. Trener Rafał Górak bardzo dobrze rozpoczął sezon ze swoim zespołem. W 7. kolejce jego podopieczni zremisowali pod Klimczokiem z Góralami. GKS zagrał słabszą pierwszą połowę i zdecydowanie lepszą drugą część spotkania. W tym meczu trener postawił od pierwszej minuty na Jakuba Araka. Trzeba przyznać, że napastnik nie zaprezentował się najlepiej, a zmieniający go po przerwie Sebastian Bergier dał GKS-owi wyrównanie. W Bielsku potwierdziło się to, co obserwujemy od początku rozgrywek. Ławka GieKSy w tym sezonie może być naprawdę mocnym punktem. Wejście Mateusza Marca oraz Shuna Shibaty ożywiło grę i pozwoliło GieKSie na stworzenie kilku groźnych sytuacji bramkowych w polu karnym rywali. Korzystając z przerwy w rozgrywkach GKS zagrał sparing z mistrzem Polski, Rakowem Częstochowa. GKS przegrał z wyżej notowanym rywalem 3:2, ale zaprezentował się dobrze na tle wymagającego rywala. Ładną bramkę zapisał na swoim koncie Arkadiusz Jędrych. Drugiego gola dla Katowiczan zdobył wspomniany już Jakub Arak. Co ciekawe, w GKS-ie trwa klątwa rzutów karnych. W Częstochowie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Adrian Błąd i… strzelił obok bramki. Przed nami 41. pojedynek GieKSy z Zagłębiem. W czterdziestu dotychczas rozegranych meczach gospodarze piątkowego spotkania wygrywali 15 razy, goście 14, a 11 meczów kończyło się podziałem punktów.
Zawodnicy pod lupą: Grzegorz Rogala (2.2, 39 pkt.), Mateusz Mak (1.9, 31 pkt.), Adrian Błąd (1.9, 31 pkt.), Sebastian Bergier (2.0, 27 pkt.), Arkadiusz Jędrych (2.2, 33 pkt.)
Po kiepskim rozpoczęciu sezonu przez piłkarzy Zagłębia działacze z Sosnowca zdecydowali się na zmianę, na ławce. Do klubu powrócił dobrze znany Artur Derbin, a zespół zaczął punktować. Po remisie w Opolu przyszła wygrana 3:1 z Lechią. Teraz trener miał trochę więcej czasu na spokojne treningi i przygotowania do arcyważnego pojedynku z rywalem zza miedzy. Ostatni raz Zagłębie wygrało przy Bukowej osiem lat temu. W ramach przygotowań do dalszej części sezonu drużyna z Sosnowca zagrała sparing z Cracovią. Uległa rywalowi z Ekstraklasy 1:3. Jedyną bramkę dla pierwszoligowca zdobył w tym meczu Maik Karwot. Wydaje się, że ten pomocnik skorzystał na przyjściu nowego szkoleniowca. Pamiętamy jego piękną bramkę przeciwko Lechii.
Zawodnicy pod lupą: Juan Cámara (1.9, 16 pkt.), Kamil Biliński (2.1, 20 pkt.), Joel Valencia (1.9, 17 pkt.), Maik Karwot (1.8, 10 pkt.)
Polonia Warszawa – Znicz Pruszków
Polonia potrzebowała przerwy w rozgrywkach na uporządkowanie swoich boiskowych poczynań. Po słabym występie w Płocku trudno szukać było pozytywów w grze stołecznej ekipy. Drużyna popełnia dużo błędów w obronie i dość chaotycznie prezentuje się w fazach przejściowych. To elementy którym sztab szkoleniowy z pewnością poświęcił sporo uwagi. Zespół z Warszawy zdobył wprawdzie do tej pory 13 goli, ale 16 stracił. Efekty pracy nad poprawą fazy defensywnej poznamy w derbowym starciu ze Zniczem. W przerwie reprezentacyjnej Polonia zremisowała w meczu towarzyskim z Motorem 1:1. Na listę strzelców wpisał się pozyskany z ŁKS-u, Władysław Ochronczuk.
Zawodnicy pod lupą: Mateusz Michalski (1.9, 36 pkt.), Michał Bajdur (1.8, 34 pkt.)
Znicz bardzo dobrze rozpoczął sezon. Potem pojawiły się problemy z wykończeniem akcji ofensywnych. Dobitnie pokazało to spotkanie z Górnikiem Łęczna, gdzie miejscowi z przebiegu całego spotkania zasłużyli na remis. Musieli jednak pogodzić się z porażką, ponieważ nie byli w stanie wykorzystać żadnej z dogodnych sytuacji bramkowych. Trener Mariusz Misiura musi znaleźć sposób na odblokowanie piłkarzy grających w przednich formacjach. Oba zespoły rywalizowały ze sobą w poprzednim sezonie na drugoligowym poziomie. Wówczas w Warszawie padł bramkowy remis.
Zawodnicy pod lupą: Paweł Moskwik (1.7, 31 pkt.), Krystian Pomorski (1.6, 26 pkt.)
Wisła Kraków – Chrobry Głogów
Wisła zagrała w poprzedniej kolejce dobry mecz w Legnicy. Krytykowany Radosław Sobolewski dobrze przygotował taktycznie swój zespół do rywalizacji z Miedzią i szybko zareagował na boiskowe wydarzenia w przerwie spotkania. W starciu zespołów stawianych przed rozpoczęciem rozgrywek w gronie faworytów do awansu padł remis, który był sprawiedliwym wynikiem. Tydzień temu Biała Gwiazda zmierzyła się w sparingu z ligowym rywalem, GKS-em Tychy. Przegrała to spotkanie 0:2. Trener Sobolewski pozwolił zagrać w tym meczu od początku kilku zawodnikom, którzy w lidze zaczynają mecze na ławce. Wydaje się, że Wisła znalazła trzon drużyny, która ma walczyć o awans. Jego mocnym punktem może okazać się pomocnik Marc Carbó. Przed Białą Gwiazdą rywalizacja z Chrobrym. Do tej pory oba zespoły rywalizowały ze sobą pięciokrotnie. Wisła przegrała tylko raz, raz zremisowała i trzykrotnie wygrywała.
Zawodnicy pod lupą: Goku (2.7, 25 pkt.), Ángel Rodado (2.4, 33 pkt.), Jesus Alfaro (1.9, 27 pkt.), Miki Villar (2.4, 28 pkt.)
Chrobry zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, ale przed przerwą reprezentacyjną niespodziewanie pokonał u siebie faworyzowany GKS Tychy. Przed kolejnym meczem pod Wawelem Chrobry również będzie skazywany na porażkę. Trener Piotr Plewnia miał czas na wdrożenie swojego pomysłu na grę zespołu z Głogowa, a pierwsze trzy punkty poprawiły nastroje panujące w drużynie. Do zespołu dołączyli w ostatnim czasie Kacper Tabiś oraz Patryk Plewka, były zawodnik krakowskiej Wisły. Chrobry w przeszłości pokazywał, że potrafi odbudowywać zawodników, a wzmocnienia były mu niezbędne. Ostatniej wizyty w Krakowie klub z Głogowa nie wspomina dobrze. Zakończyła się ona porażką 4:1.
Zawodnicy pod lupą: Szymon Bartlewicz (0.7, 18 pkt.), Mikołaj Lebedyński (1.9, 27 pkt.)
Odra Opole – Lechia Gdańsk
Liderująca pierwszoligowej stawce Odra będzie na swoim stadionie podejmować w najbliższej kolejce Lechię. Zastanawialiśmy się jak będzie wyglądała formacja ofensywna drużyny po odejściu Macieja Makuszewskiego. Zgodnie z naszymi przewidywaniami trener Adam Nocoń zdecydował się na czwórkę Galán, Czapliński, Antczak, Sula. Din Sula póki co nie wyróżnia się na murawie, ale zapisał na swoim koncie już trzy trafienia. Naszą uwagę swoją grą przykuwa za to wypożyczony z Lecha Jakub Antczak. Odra jest dobrze poukładaną drużyną, a kontynuacja pracy rozpoczętej przez trenera w poprzednim sezonie przebiega z korzyścią dla zespołu. Zawodnicy z Opola są skuteczni w fazie defensywnej i kreują coraz więcej akcji ofensywnych. Nad tym drugim elementem pracowali także w ostatnim tygodniu.
Zawodnicy pod lupą: Antczak (1.3, 21 pkt.), Din Sula (1.9, 19 pkt.), Borja Galán (2.1, 32 pkt.), Jakub, Piotr Żemło (1.7, 38 pkt.)
Lechia do tej pory nie prezentowała się najlepiej na wyjazdach. W ostatnich dwóch spotkaniach, w roli gości przegrywała. Najpierw uległa Resovii, a następnie Zagłębiu. W tych dwóch meczach strzeliła dwa gole, równocześnie tracąc 7 bramek. Trener Szymon Grabowski musi znaleźć przyczynę słabszej postawy swoich podopiecznych na boiskach rywali. Jemu także potrzebna była przerwa reprezentacyjna na lepsze zgranie zespołu, tym bardziej, że klub z Gdańska do samego końca letniego okienka był aktywny na rynku transferowym. Ostatnimi nabytkami byli defensywny pomocnik, Louis D’Arrigo, napastnik Tomas Bobcek i ofensywny pomocnik Maksym Khlan. Piłkarze z Gdańska szlifowali formę podczas obozu w Gniewinie, gdzie Szymon Grabowski zabrał 26 zawodników. Ciężko typować na jaką jedenastkę zdecyduje się on w Opolu.
Zawodnicy pod lupą: Luis Fernández (3.5, 40 pkt.), Camilo Mena (1.7, 12 pkt.), Dominik Piła (1.9, 28 pkt.), Elias Olsson (1.9, 17 pkt.)
GKS Tychy – Motor Lublin
GKS dosyć niespodziewanie przegrał w siódmej kolejce z ostatnim w ligowej tabeli Chrobrym. Tamten mecz dobrze rozpoczął się dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika i wydawało się, że po strzelonym w pierwszej połowie golu będą kontrolować przebieg spotkania. GKS rozegrał jednak w Głogowie najgorszą drugą część meczu w obecnym sezonie, co przepłacił stratą punktów. Zimny prysznic powinien podziałać na zawodników mobilizująco, a przed nimi trudna rywalizacja z Motorem. Przed własną publicznością zawodnicy GKS-u postarają się o piątą w sezonie wygraną. Cały czas trwa rywalizacja o miejsce w ataku. W Głogowie sztab postawił od pierwszej minuty na dwójkę Rumin – Śpiączka. Trudno przypuszczać, by drużyna zagrała w tym ustawieniu także z Motorem. W sparingu z Wisłą od początku oglądaliśmy na murawie Bartosza Śpiączkę, którego zmienił Daniel Rumin i wpisał się na listę strzelców. Póki co, ze wspomnianej dwójki, to on jest skuteczniejszy.
Zawodnicy pod lupą: Marcel Błachewicz (1.8, 33 pkt.), Daniel Rumin (1.8, 20 pkt.), Maciej Kikolski (1.3, 34 pkt.)
Motor po siedmiu kolejkach jest wiceliderem tabeli. Jego zawodnicy prezentują od początku rywalizacji dojrzałą i dobrze zorganizowaną grę. Do tej pory wygrali 5 meczów, jeden zremisowali i tylko raz przegrali. Kolejny poważny test podopiecznych trenera Feio czeka w Tychach. To czego brakowało nam w pierwszych kolejkach obecnej kampanii to skuteczniejsza gra napastników. Jak do tej pory Kacper Śpiewak pokonał bramkarza rywali tylko raz, a Kacper Wełniak jeszcze nie wpisał się na listę strzelców. Obaj zawodnicy cały czas rywalizują o miejsce w wyjściowym składzie. Być może przybliżył się do niego pierwszy ze wspomnianych atakujących, który w meczu towarzyskim z Polonią zdobył bramkę w drugiej połowie.
Zawodnicy pod lupą: Bartosz Wolski (1.8, 40 pkt.), Piotr Ceglarz (1.5, 37 pkt.), Rafał Król (1.4, 12 pkt.)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Słonie w poprzedniej serii spotkań wysoko pokonały grającą w osłabieniu Resovię. To był kolejny dobry występ Morgana Faßbendera. Trudno zrozumieć dlaczego trener Mariusz Lewandowski nie stawia na niego od początku w każdym meczu. Termalica w ostatnich dwóch spotkaniach ligowych pokonywała swoich rywali, co pozwoliło jej zawodnikom nabrać pewności. W ich grze wciąż brakuje jednak czasami pomysłu w budowaniu akcji ofensywnych, które często bazują jedynie na indywidualnych umiejętnościach poszczególnych piłkarzy. Do drużyny dobrze wprowadził się Lukas Spendlhofer, który pod nieobecność Wiktora Biedrzyckiego powinien stać się jej najpewniejszym punktem w obronie. Kibice Słoni tylko w jednym z ostatnich pięciu domowych spotkań przeciwko Góralom mogli cieszyć się z kompletu punktów, a ostatnie dwa mecze rozgrywane w Niecieczy kończyły się wynikiem remisowym 2:2.
Zawodnicy pod lupą: Morgan Faßbender (2.2, 35 pkt.), Artem Polarus (1.8, 25 pkt.), Jakub Branecki (1.0, 22 pkt.), Damian Hilbrycht (1.8, 20 pkt.)
Podbeskidziu przerwa w rozgrywkach również powinna pomóc. Po licznych zmianach w składzie, braku przekonującej postawy trener Grzegorz Mokry miał czas na dopracowanie sposobu gry swojego zespołu i zgranie zawodników. Mecz z GieKSą pokazał, że Górale mogą rywalizować z ligową czołówką. Muszą to jednak potwierdzić w kolejnych spotkaniach. Przed nimi wyjazd do Niecieczy, a potem rywalizacja z Górnikiem Łęczna pod Klimczokiem. Te mecze pozwolą nam w jakimś stopniu odpowiedzieć na pytanie, czy obecny sztab znalazł sposób na poukładanie gry prowadzonej przez siebie drużyny. Po wspomnianym meczu z GKS-em należy wspomnieć o strzelcu bramki, Mateuszu Ziółkowskim. Młody zawodnik, który przyszedł z Górnika Zabrze, świetnie prezentował się w okresie przygotowawczym, co potwierdza także od startu ligowej rywalizacji. Podbeskidzie grało w tym sezonie trzykrotnie na wyjazdach. Do tej pory nie udało się mu wygrać i tylko raz zanotowało remis.
Zawodnicy pod lupą: Mateusz Ziółkowski (1.5, 16 pkt.), Antonio Perošević (1.9, 1 pkt.), Bartosz Bida (1.7, 16 pkt.)
Arka Gdynia – Miedź Legnica
W Arce trwa burzliwy czas i konflikt pomiędzy właścicielami oraz kibicami i miastem. W trakcie pauzy w rozgrywkach doszło do spotkania mediacyjnego po którym wydano komunikat: „Zakończyło się pierwsze spotkanie przy okrągłym stole dotyczącym naprawy sytuacji wokół Arki Gdynia. Rozmowy trwały sześć godzin i przebiegały w atmosferze wzajemnego szacunku, wybrzmiały wspólne cele, troska o losy Klubu i wola szukania rozwiązania, choć na ten moment każda ze stron pozostaje na swoich pierwotnych pozycjach. Wkrótce kolejne spotkanie, na którym strony mają zaprezentować interesariuszom Arki wizję rozwoju Klubu i wyjścia z kryzysu.” Wspomniany kryzys nie pomaga trenerowi Łobodzińskiemu w pracy, a przed nim niezwykle ważne spotkanie i rywalizacja z klubem, w którym spędził 10 lat. Sporo zawirowań i plotek pojawiło się także wokół ewentualnego transferu Karola Czubaka. Na przedmeczowej konferencji piłkarz zapewnił, iż nigdzie się z Gdyni nie wybiera. Do składu wracają po kontuzjach Hubert Adamczyk oraz Luan Capanni. Arka w ostatnich trzech meczach domowych zanotowała porażkę, remis i zwycięstwo. W najbliższym będzie musiała sobie radzić w obronie bez Michała Marcjanika i Martina Dobrotki.
Zawodnicy pod lupą: Karol Czubak (3.1, 33 pkt.), Olaf Kobacki (2.0, 25 pkt.), Hubert Adamczyk (2.1, 20 pkt.)
Miedź przed przerwą reprezentacyjną korzystanie zaprezentowała się na tle dobrze dysponowanej Wisły. Był to jednak kolejny mecz w którym zabrakło wykończenia akcji pod bramką rywali. Miedź tworzy sobie przestrzeń przed i w polu karnym rywali, ale ma problem z oddawaniem celnych strzałów. W spotkaniu z GKS-em Tychy jej pilarze oddali jedno takie uderzenie, a w starciu z Białą Gwiazdą dwa. Do zespołu z Legnicy dołączył kolejny Hiszpan, pomocnik Iban Salvador. Również trener Radosław Bella miał w trakcie przerwy w rozgrywkach okazję do sprawdzenia formy swojej drużyny i przetestowania nowych wariantów w ofensywie. Miedź w sparingu pokonała 2:0 ekstraklasową Wartę Poznań. Na listę strzelców wpisali się Nemanja Mijušković (z rzutu karnego) oraz Daniel Stanclik. W obu połowach zespół z Legnicy zagrał z typową 9. W pierwszej części meczu oglądaliśmy Marcela Mansfelda, a drugiej wspomnianego strzelca bramki podwyższającej wynik spotkania.
Zawodnicy pod lupą: Kamil Antonik (1.8, 37 pkt.), Damian Michalik (2.4, 35 pkt.), Florian Hartherz (1.8, 17 pkt.), Marcel Mansfeld (1.7, 14 pk.), Nemanja Mijušković (2.2, 25 pkt.)
Górnik Łęczna – Resovia Rzeszów
Górnik Łęczna pokazał w spotkaniu ze Zniczem, że potrafi sobie radzić bez Miłosza Kozaka. Górnicy pozostają jedynym zespołem w lidze bez porażki i choć ich gra nie jest porywająca, to są oni do bólu konsekwentni i wyrachowani. Do drużyny dołączył świetnie znany trenerowi Ireneuszowi Mamrotowi Mateusz Młyński. Piłkarz wypożyczony z krakowskiej Wisły miał dać szkoleniowcowi większe pole manewru w ofensywie. Niestety na jednym z treningów doznał urazu i póki co nie będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Podstawą skutecznej, pod względem liczby zdobytych punktów, gry jest postawa w fazie defensywnej. Drużyna straciła najmniej goli w lidze, w czym duża zasługa świetnie spisującego się między słupkami Macieja Gostomskiego oraz dobrej dyspozycji Lukasa Klemenza. Warto podkreślić, że na skuteczną grę w defensywie pracuje cały zespół. Górnik ma korzystny bilans spotkań z Resovią. W 9 ostatnich meczach przegrał raz, trzykrotnie remisował i cztery razy wygrywał.
Zawodnicy pod lupą: Marko Roginić (1.7, 26 pkt.), Maciej Gostomski (2.0, 41 pkt.), Egzon Kryeziu (1.9, 37 pkt.)
Poprzednia wizyta Resovii w Łęcznej zakończyła się wywiezieniem jednego punktu, po remisie 1:1. Podopieczni trenera Mirosława Hajdo po słabym starcie rozgrywek odnieśli remis i dwa zwycięstwa, które pozwalały wierzyć w pokonanie kryzysu. Gra zespołu również wyglądała lepiej niż w pierwszych dwóch kolejkach. Potem przyszła jednak dotkliwa porażka w Katowicach i przegrana z Termaliką. Plany na mecz ze Słoniami pokrzyżowała czerwona kartka dla Macieja Górskiego. Drużyna z Rzeszowa również wzmacniała w ostatnich tygodniach swoją kadrę, a efekty transferów i pracy na treningach sprawdziła w meczu sparingowym z Puszczą. Zakończył się remisem 1:1, a bramkę dla Resovii zdobył, porzucie karnym, Rafał Mikulec. Łęczna do tej pory nie była gościnna dla przyjezdnych z Rzeszowa i tym razem o punkty nie będzie łatwo. Zwłaszcza, że do tej pory Resovia zdobyła na wyjazdach tylko jednego gola. A w najbliższym meczu będzie musiała sobie radzić bez zawieszonego Macieja Górskiego.
Zawodnicy pod lupą: Dylan Lempereur (1.8, 15 pkt.), Rafał Mikulec (1.9, 12 pkt.)