W 9. kolejce Fortuna 1. Ligi czeka nas klasyk Podbeskidzie Bielsko-Biała kontra Górnik Łęczna. To nie jedyne interesująco zapowiadające się spotkanie. Dzisiaj będziemy jeszcze świadkami rywalizacji Miedzi z Odrą oraz Lechii z GieKSą. W sobotę czeka nas starcie Motoru z krakowską Wisłą. Kolejkę zakończymy w Sosnowcu, gdzie miejscowe Zagłębie podejmować będzie Termalikę. Tymczasem w Fantasy nastąpiły zmiany cen. Nie zapominajcie o tym przed dokonywaniem transferów.
Miedź Legnica – Odra Opole
Miedź po dość niespodziewanej porażce z Arką wraca do Legnicy. Przed własną publicznością będzie podejmowała dobrze spisującą się od początku rozgrywek Odrę. To spotkanie na szczycie ligowej tabeli i jedno z najciekawszych starć w zbliżającej się kolejce. Zawodnicy trenera Radosława Belli muszą znaleźć sposób na szybsze operowanie piłką w obrębie pola karnego rywali i skuteczniejsze wykańczanie stwarzanych sytuacji bramkowych. W najbliższym spotkaniu zmierzą się z rywalem wyróżniającym się poukładaną grą w defensywie. Czy sposobem na przełamanie szyków obronnych gości okaże się gra z nominalną 9? Swoimi wejściami z ławki Marcel Mansfeld chyba zapracował na szansę od pierwszej minuty. Jestem ciekaw czy sztab zdecyduje się na taki ruch. Miedź w tym sezonie nie przegrała spotkania na własnym stadionie. Miedź rozegrała z Odrą do tej pory 22 mecze. Wygrała dziesięć z nich, pięciokrotnie padał wynik remisowy, a siedem spotkań wygrała Odra.
Zawodnicy pod lupą: Kamil Antonik (1.8, 37 pkt.), Damian Michalik (2.4, 35 pkt.), Florian Hartherz (1.8, 17 pkt.), Marcel Mansfeld (1.7, 14 pk.), Nemanja Mijušković (2.2, 25 pkt.)
Odra do tej pory tylko dwukrotnie grała w obecnych rozgrywkach na wyjeździe. Oba spotkania kończyły się zwycięstwem podopiecznych trenera Adama Noconia. W Legnicy poprzeczka będzie zawieszona wysoko i poza dobrą grą w fazie defensywnej Odra musi pokazać większą kreatywność w tworzeniu akcji ofensywnych lub przeprowadzać skuteczniejsze kontrataki. W dotychczas rozegranych meczach na boiskach rywali jej piłkarze byli skuteczni. Zdobyli w nich 8 z 13 strzelonych w obecnym sezonie goli. W Legnicy nie zagrają Mateusz Kamiński i Adrian Purzycki.
Zawodnicy pod lupą: Antczak (1.3, 23 pkt.), Borja Galán (2.1, 34 pkt.), Piotr Żemło (1.8, 43 pkt.), Din Sula (1.9, 19 pkt.)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna
Klasyk polskiej piłki, czyli pojedynek Górali z Górnikami. W najbliższej odsłonie tej rywalizacji Podbeskidziu przyjdzie pod Klimczokiem rywalizować z liderem rozgrywek. Spotkanie w Niecieczy pokazało, że zespołowi trenera Grzegorza Mokrego pomogła przerwa reprezentacyjna. Górale w pierwszej połowie meczu z Termaliką byli zespołem lepszym, co udokumentowali także dwoma golami. Na szpicy dobrze spisywał się Lionel Abate, a widać, że przesunięty na prawy atak Bartosz Bida zdecydowanie lepiej czuje się na tej pozycji. Kolejny dobry występ w ofensywie zaliczył prawy obrońca, Mateusz Ziółkowski. Niestety słabiej spisał się w defensywie. Jedna ze straconych bramek obciąża jego konto. Trzeba pamiętać, iż w Fantasy jest on pomocnikiem. A skoro już o drugiej linii mowa, to nie można przejść obojętnie obok formy Tomasza Jodłowca. Ten piłkarze przeżywa „drugą młodość”. Jeśli Podbeskidzie poprawi grę w obronie (zabraknie w niej Tomasika), może sprawić sporo problemów Górnikowi.
Zawodnicy pod lupą: Mateusz Ziółkowski (1.5, 16 pkt.), Antonio Perošević (1.9, 1 pkt.), Bartosz Bida (1.7, 16 pkt.)
Lider się nie zatrzymuje. Górnik na wiosnę opierał swoją ofensywę na wykorzystaniu skrzydłowych. W jego kadrze nie ma już Krykuna i Kozaka, a zespół radzi sobie całkiem nieźle w grze do przodu. Większa odpowiedzialności za wyprowadzenie piłki spoczywa na środkowych pomocnikach. To pozwoliło na uwidocznienie możliwości Egzona Kryeziu, który z czterema golami jest najskuteczniejszym piłkarzem zespołu z Łęcznej. Śmiało można napisać, że najwyższego miejsca w tabeli i szczelnej obrony nie byłoby bez Macieja Gostomskiego. Przed Górnikiem obrona pozycji w tabeli i klasyk w którym będą chcieli utrzymać status niepokonanego w tym sezonie zespołu.
Zawodnicy pod lupą: Egzon Kryeziu (1.9, 45 pkt.), Maciej Gostomski (2.1, 47 pkt.), Piotr Starzyński (1.6, 24 pkt.)
Lechia Gdańsk – GKS Katowice
Lechia po remisie w Opolu ma serię czterech meczów wyjazdowych bez zwycięstwa. Inaczej wyglądają jej spotkania domowe. W trzech rozegranych do tej pory przegrała raz, a ostatnie dwa wygrała. O kontynuację tej passy powalczy z dobrze radzącym sobie w tym sezonie katowickim GKS-em. Trener Szymon Grabowski po licznych roszadach w kadrze cały czas musi pracować nad zgraniem swojego zespołu, wypracowaniem powtarzalności i jak najlepszym zestawieniu składu. Takim, który pozwoli wykorzystać potencjał poszczególnych zawodników. We wspomnianych spotkaniach ze Zniczem oraz Podbeskidziem obrona gospodarzy nie pozwoliła przeciwnikom na zdobycie gola.
Zawodnicy pod lupą: Luis Fernández (3.5, 43 pkt.), Camilo Mena (1.7, 14 pkt.), Elias Olsson (1.9, 22 pkt.)
GieKSa przegrała „świętą wojnę” z Zagłębiem i przyjdzie do Gdańska podrażniona tą porażką. Zawodnicy trenera Rafała Góraka po spotkaniu z rywalem zza miedzy mówili o potrzebie wyciągnięcia wniosków w grze do przodu. GKS dobrze radził sobie z wprowadzeniem piłki w strefę przed polem karnym rywali, natomiast brakowało mu argumentów do stworzenia większej liczy sytuacji bramkowych. Zabrakło trochę szybszego operowania piłką. Na murawie nie oglądaliśmy Mateusza Maka. Kibice w Katowicach liczą na jego występ w Gdańsku. Pod nieobecność Bartosza Jaroszka, do trójki środkowych obrońców cofnięty został Oskar Repka. Jego brak w środku pola GieKSy był widoczny. Od początku mogliśmy za to obserwować na placu gry Shuna Shibatę. W mojej ocenie spotkania z Podbeskidziem i Zagłębiem pokazały, że ten zawodnik póki co lepiej czuje się na pozycji numer 10. Tutaj rywalizacja jest jednak coraz większa. Kontrakt z GKS-em podpisał wracający do naszej pierwszej ligi, po nieudanej przygodzie z mistrzem Ekwadoru, Christian Alemán.
Zawodnicy pod lupą: Adrian Błąd (1.9, 33 pkt.), Grzegorz Rogala (2.2, 40 pkt.), Sebastian Bergier (2.1, 29 pkt.), Arkadiusz Jędrych (2.2, 35 pkt.), Mateusz Mak (1.9, 31 pkt.)
Resovia Rzeszów – Polonia Warszawa
0:3, takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania w Łęcznej, gdzie Resovia rywalizowała z miejscowym Górnikiem. Ten wynik nie oddawał jednak tego co działo się na murawie. Przyjezdni byli równorzędnym rywalem dla lidera 1. ligi, a w pierwszych 30 minutach byli nawet zespołem lepszym. To trzecia wysoka porażka z rzędu piłkarzy prowadzonych przez Mirosława Hajdo. Drużyna z Rzeszowa ma chyba jakiś problem mentalny, ponieważ jej gra zaczyna się rozsypywać po straconej pierwszej bramce. O przełamanie powalczą z będącą w kryzysie Polonią. Wydaje się, że to idealny rywal do przerwania złej serii i udowodnienia kibicom, że drużyna potrafi przełożyć niezłą grę na zdobycz punktową.
Zawodnicy pod lupą: Maciej Górski (1.9, 23 pkt.), Rafał Mikulec (1.9, 12 pkt.)
Polonia na osiem rozegranych spotkań przegrała aż 6, nie zdobyła nawet punktu na własnym stadionie i coraz ciężej szukać jakichkolwiek pozytywów w dyspozycji jej piłkarzy. Atmosfera w zespole gęstnieje, w czym nie pomagają słowa trenera kierowane w kierunku zawodników i kibiców. Słaba defensywa będzie musiała dodatkowo radzić sobie bez Macieja Kowalskiego-Haberka. Przed Czarnymi Koszulami niezwykle istotny mecz w Rzeszowie. W przypadku porażki w klubie może zrobić się gorąco.
Zawodnicy pod lupą: Mateusz Michalski (1.9, 36 pkt.), Michał Bajdur (1.8, 34 pkt.)
Motor Lublin – Wisła Kraków
Jeden z hitów 9. kolejki pierwszej ligi. Motor na swoim obiekcie podejmuje krakowską Wisłę. Po wygranej ze Stalą i porażce w Tychach zawodnicy trenera Feio będą mieli okazję rywalizować z drużyną, którą są w stanie pokonać swoją dobrą organizacją gry i dyscypliną taktyczną. Wciąż brakuje nam goli napastników z Lublina. Coraz bardziej widać, że jest to brakujący element w grze zespołu, który utrudnia zwłaszcza gonienie wyniku.
Zawodnicy pod lupą: Bartosz Wolski (1.9, 42 pkt.), Piotr Ceglarz (1.6, 39 pkt.), Michał Król (1.5, 38 pkt.), Filip Luberecki (1.3, 27 pkt.)
Biała Gwiazda statystycznie i na murawie przeważała nad Chrobrym. Liczy się jednak zdobycz bramkowa i liczba punktów, a tymi Wisła podzieliła się z ostatnią drużyną w tabeli. Runda jesienna pokazuje, że sztab Wisły ma problem ze znalezieniem sposobu na sforsowanie szyków obronnych teoretycznie słabych drużyn skupiających się głównie na defensywie. Kibice z jednej strony domagają się otwarcie zmian na ławce, z drugiej czytają wpisy Jarosława Królewskiego zapewniającego, że nie zwolni trenera Radosława Sobolewskiego. To napięcie wokół klubu może coraz bardziej przekładać się na zespół. Wisła potrzebuje zwycięstw, ponieważ jej sytuacja w tabeli jest daleka od oczekiwań. Ostatnie sezony pokazały także, że w 1. lidze wiosenna pogoń za awansem nie kończy się powodzeniem. Wystarczy przywołać przykład Arki, a kilka miesięcy temu przekonała się o tym także Biała Gwiazda.
Zawodnicy pod lupą: Goku (2.7, 32 pkt.), Ángel Rodado (2.4, 35 pkt.), Miki Villar (2.4, 33 pkt.), Jesus Alfaro (1.9, 29 pkt.)
Chrobry Głogów – Arka Gdynia
Chrobry jechał do Krakowa skazywany na pożarcie. Tymczasem to piłkarze trenera Piotra Plewni otworzyli wynik tamtego spotkania. Swojego czwartego gola w trzecim meczu zdobył Mikołaj Lebedyński. Chrobry odzyskuje wiarę w swoje możliwości i pokazuje, że nie należy go zbyt wcześnie skreślać. Przed jego zawodnikami wciąż ogrom pracy, ale mają podstawy do budowania lepszej dyspozycji. Kolejny krok mogą zrobić w starciu z Arką.
Zawodnicy pod lupą: Mikołaj Lebedyński (2.0, 32 pkt.), Mateusz Ozimek (1.2, 10 pkt.)
Trener Wojciech Łobodziński przed meczem z Miedzią sugerował, że nie zamierza zmieniać ustawienia swojego zespołu w obliczu przymusowej pauzy swoich obrońców. Na mecz z klubem w którym spędził 10 lat jego drużyna zagrała czwórka z tyłu i to ustawienie dało nie tylko trzy punkty, ale pozwoliło Gdynianom lepiej wykorzystać swoje atuty. W obronie dobrze wyglądał Lipkowski, w pomocy Milewski, a z przodu Skóra, Czubak i Kobacki stwarzali zagrożenie pod bramką Mądrzyka. Trudno powiedzieć na jakie zestawienie składu zdecyduje się trener Arki w Głogowie. Jedno jest pewne. Nie znajdziemy w nim odpoczywającego za nadmiar żółtych kartek Olafa Kobackiego.
Zawodnicy pod lupą: Karol Czubak (3.1, 40 pkt.), Kacper Skóra (1.8, 22 pkt.), Kasjan Lipkowski (0.7, 16 pkt.)
Wisła Płock – GKS Tychy
Wisła nie zachwyciła swoją postawą w Rzeszowie, natomiast do Płocka wróciła z trzema punktami i to wydaje się dla niej najistotniejsze. Niestety w meczu ze Stalą poważnej kontuzji doznał Marcin Biernat, którego czeka dłuższa przerwa od występów na boisku. To komplikuje sytuację Nafciarzy nie tylko w defensywie, ale także przy stałych fragmentach gry w ofensywie. W meczu z GKS Tychy nie zagra Mateusz Szwoch. Tak więc mamy poważną stratę w najbliższym spotkaniu także w środkowej strefie.
Zawodnicy pod lupą: Łukasz Sekulski (2.5, 36 pkt.)
Trener Dariusz Banasik wrócił na ławkę GKS Tychy po odbyciu kary za czerwoną kartkę i jego zespół wrócił do wygrywania. W konfrontacji z Motorem oglądaliśmy lepszą wersję GKS-u niż miło to miejsce w trakcie drugiej połowy meczu w Głogowie. Solidnie w defensywie, rywalizację w której przed meczem w Płocku wzmocni powrót do kadry meczowej Jakuba Budnickiego oraz konkretnie w fazie ofensywnej. Na listę strzelców tym razem wpisali się Mateusz Żytek oraz Krzysztof Machowski. Młody zawodnik wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie prezentując zwyżkę formy w przerwie reprezentacyjnej oraz w sparingu z Wisłą. Potwierdził to w meczu z Motorem. Rywalizację w przedniej formacji tyskiej drużyny wzmocni nowy nabytek Marokańczyk, Imad El Kabbou. To będzie szczególny mecz dla Bartosza Śpiączki, który rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w Wiśle. Nie pomógł jej jednak w utrzymaniu.
Zawodnicy pod lupą: Marcel Błachewicz (1.8, 39 pkt.), Krzysztof Machowski (1.6, 23 pkt.), Maciej Kikolski (1.3, 40 pkt.), Bartosz Śpiączka (2.1, 19 pkt.)
Znicz Pruszków – Stal Rzeszów
Znicz wygrał z Polonią w poprzedniej serii spotkań, a trzy punkty zapewnił mu gol Krystiana Pomorskiego. Polecaliśmy pomocnika Znicza do Waszych składów. Drużyna z Pruszkowa dwukrotnie wygrywała w obecnej kampanii mecze domowe i dwa razy schodziła z murawy pokonana. Wygrana z pewnością podbudowała zawodników trenera Mariusza Misiury, którzy wcześniej pomimo równej, dobrej gry nie potrafili przekuć tego na zdobycz punktową. Patrząc na dotychczasowe występy beniaminka, jeśli ktoś szuka opcji do obrony może próbować stawiać na Pawła Moskwika, natomiast opcją w ofensywie cały czas pozostaje Krystian Pomorski.
Zawodnicy pod lupą: Paweł Moskwik (1.7, 37 pkt.), Krystian Pomorski (1.6, 35 pkt.), Wojciech Błyszko (1.6, 20 pkt.)
Stal Rzeszów w tygodniui rozegrała spotkanie PP przeciwko drugiemu zespołowi Miedzi Legnica. Mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych trenera Marka Zuba 3:0. Co ciekawe dwa gole zdobył w nim Krystian Wachowiak. W Pruszkowie zawodnicy Stali powrócą do rywalizacji o ligowe punkty, a tych niewątpliwie im brakuje. Stal rozegrała w tym sezonie cztery mecze wyjazdowe, żadnego z nich nie wygrała i tylko jeden zremisowała. O przełamanie powalczy na trudnym terenie, gdzie nigdy nie grało jej się łatwo. Ostatnie starcie zakończyło się bramkowym podziałem punktów. Fani rzeszowskiego klubu cały czas czekają na przełamanie Andrei Prokicia.
Zawodnicy pod lupą: Krzysztof Danielewicz (1.8, 23 pkt.), Adler Da Silva (1.8, 2 pkt.), Szymon Łyczko (0.7, 26 pkt.), Manuel Ponce García (1.6, 22 pkt.)
Zagłębie Sosnowiec – Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Odkąd trener Artur Derbin zasiadł ponownie na ławce Zagłębia drużyna nie przegrała meczu. Remis z Odrą, wysoka wygrana z Lechią i zwycięstwo po 8 latach przy Bukowej w prestiżowym starciu z GieKSą pobudziły apetyty kibiców z Sosnowca. Ich drużyna prezentuje się znacznie lepiej na murawie. Wydaje się, że piłkarze grają też na większej intensywności. Być może jakiś błąd przed startem sezonu został popełniony w przygotowaniu fizycznym. Mogą o tym śwodczyć także urazy, których w zespole nie brakuje. Wciąż nie wiemy, jak poważne są urazy Camary i Guezena. Ich ewentualny brak to oczywiście duże osłabienie. Na przyjściu nowego trenera skorzystał niewątpliwie Maik Karwot. Wrócił do podstawowego składu i swoją grą wpływa a zdobycz punktową. Zagłębie zagra z Termaliką po raz siódmy. Lepszym bilansem mogą pochwalić się goście, którzy mają na swoim koncie 3 zwycięstwa, remis i 2 porażki.
Zawodnicy pod lupą: Juan Cámara (1.9, 16 pkt.), Kamil Biliński (2.1, 20 pkt.), Joel Valencia (1.9, 17 pkt.), Maik Karwot (1.8, 10 pkt.)
Termalika wróciła do meczu z Podbeskidziem, który po nienajlepszej grze w pierwszej połowie ostatecznie udało jej się zremisować. W poprawianiu indywidualnych statystyk nie zatrzymuje się Artem Polarus, który strzelił gola w trzecim kolejnym meczu. Na listę strzelców nie wpisał się tym razem Morgan Faßbender. Trzeba przyznać, że ten piłkarz notuje lepsze występy wchodząc z ławki. Samo domagaliśmy się jego gry od początku spotkań, ale póki co ten wariant się nie sprawdza. Pewne miejsce w ataku wywalczył sobie Jakub Branecki, który powinien powalczyć także z obrońcami Zagłębia. To może być jedna z ciekawszych konfrontacji w tej kolejce. W dotychczasowych meczach pomiędzy tymi drużynami padło 11 goli, z czego 7 było autorstwa zawodników Słoni.
Zawodnicy pod lupą: Artem Polarus (1.9, 32 pkt.), Jakub Branecki (1.0, 30 pkt.), Morgan Faßbender (2.2, 37 pkt.), Adam Radwański (2.2, 22 pkt.), Damian Hilbrycht (1.8, 22 pkt.)
