[Fantasy 1 Liga] Zapowiedź 7. kolejki

[Fantasy 1 Liga] Zapowiedź 7. kolejki post thumbnail image

Przed nami 7. kolejka Fortuna 1. Ligi, a w niej trzy mecze zapowiadające się na hity tej serii spotkań. W Płocku piłkarskie święto i otwarcie stadionu Wisły Płock. W Legnicy będziemy świadkami starcia dwóch zespołów stawianych przed sezonem w roli faworytów do awansu, czyli Miedzi oraz krakowskiej Wisły. Pod Klimczokiem natomiast obejrzymy starcie Górali ze Ślązakami, w którym Podbeskidzie podejmować będzie katowicką GieKSę.

Resovia Rzeszów – Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Po dwóch zwycięstwach Resovia musiała przełknąć gorycz porażki w Katowicach. GieKSa nie pozwoliła na zbyt wiele podopiecznym trenera Mirosława Hajdo, którym nie pomagały również popełniane przez nich błędy. To spotkanie już jednak za nimi i możemy być pewni, że w Rzeszowie potrafią wyciągać wnioski. Te będą pomocne w starciu ze Słonikami. Resovia w obecnym sezonie nie przegrała jeszcze spotkania w Rzeszowie, a pokonując Lechię udowodniła, że jest w stanie rywalizować z teoretycznie mocniejszymi zespołami. W domowych starciach traci również mnie bramek. Na 9 straconych goli, aż 8 obrońcy Sovii pozwolili sobie strzelić w meczach wyjazdowych. Trener Mirosław Hajdo wspominał, że czeka jeszcze na dwa transfery przed zamknięciem okienka. Do drużyny mają dołączyć napastnik oraz skrzydłowy. Obie pozycje niewątpliwie wymagają wzmocnień. Póki co do zespołu dołączył, wypożyczony z ŁKS-u Łódź, Kelechukwu Ibe-Torti.

Zawodnicy pod lupą: Maciej Górski (1.9, 25 pkt.), Dylan Lempereur (1.8, 15 pkt.)

Słoniki wygrały ze Zniczem, ale ich bilans nie zachwyca i oczekiwania wobec zespołu na początku sezonu były znacznie większe. Bramka Polyarusa padła po ewidentnym błędzie obrońców przeciwnika i w dość szczęśliwych okolicznościach. W drugiej połowie grając nawet w przewadze jednego zawodnika piłkarze z Niecieczy nie potrafili wykreować stuprocentowych okazji do podwyższenia rezultatu. Trener Mariusz Lewandowski wciąż szuka najlepszego zestawienia pierwszej jedenastki oraz stabilizacji w linii defensywnej. Tutaj zadania nie ułatwiła mu kontuzja Wiktora Biedrzyckiego. W meczu ze Zniczem w barwach Słoników zadebiutował Lukas Spendlhofer. Trzeba mu jeszcze zgrania, ale zdążył pokazać, że będzie wzmocnieniem. Termalika potrzebuje zwycięstw, by piąć się w górę ligowej tabeli. Przed nią spotkania z teoretycznie słabszymi rywalami, czyli Resovią, Podbeskidziem i Zagłębiem. Jeśli tutaj nie będziemy obserwować poprawy gry i solidnych punktów, atmosfera wokół zespołu może zacząć robić się nerwowa. W ataku dobrze prezentuje się Jakub Branecki. Wywalczył miejsce w składzie i póki co nie powinien go oddać. Zastanawiający jest natomiast brak minut Andrzeja Trubehy.

Zawodnicy pod lupą: Adam Radwański (2.3, 8 pkt.), Morgan Faßbender (2.3, 18 pkt.), Jakub Branecki (1.0, 20 pkt.), Andrij Dombrowśkyj (1.8, 6 pkt.)

Miedź Legnica – Wisła Kraków

Jeden z hitów 7. kolejki. Pierwsza w ligowej tabeli Miedź i jeden z faworytów do awansu, będzie podejmowała na swoim boisku inny zespół stawiany w tym gronie, czyli krakowską Wisłę. Miedź wraca do Legnicy po bezbramkowym remisie w Tychach. Być może tamto spotkanie zawiodło kibiców oczekujących goli i efektowych akcji, ale trzeba przyznać, że było pierwszoligową perełką pod względem taktycznym. Na pomeczowej konferencji trener Radosław Bella wspominał o finalizacji akcji i braku decydującego podania. Siłą Miedzi są stabilizacja, wyrównana kadra i dobra dyspozycja od początku sezonu. Sztab w trakcie spotkania ma także spore możliwości zmian, zarówno personalnych, jak i ustawienia.

Zawodnicy pod lupą: Damian Michalik (2.4, 33 pkt.), Kamil Drygas (2.0, 28 pkt.), Florian Hartherz (1.8, 17 pkt.), Nemanja Mijušković (2.2, 23 pkt.), Kamil Antonik (1.8, 32 pkt.)

Wisła pewnie pokonała słabo dysponowaną Arkę. Kibiców Białej Gwiazdy mogą cieszyć dobra postawa Goku oraz debiutującego Carbo i trzy gole zdobyte przez Rodado. Prawdziwa weryfikacja przyjdzie jednak w Legnicy, w starciu z liderem ligowej tabeli. Trener Radosław Sobolewski i jego podopieczni złapali oddech po wygranej w 6. kolejce, co pozwoli im mentalnie lepiej podejść do spotkania z Miedzią. Sztab Wisły zdecydował się również na zmiany personalne oraz korekty w ustawieniu swojego zespołu. Przyniosło to zamierzony efekt. Dla Białej Gwiazdy to nie będzie łatwy mecz. Pamiętamy, że w poprzednim sezonie mieli spore problemy z najmocniejszymi drużynami w lidze, co w obecnej rundzie potwierdziło także spotkanie w Tychach. Jeśli Radosław Sobolewski ma zrobić wraz z drużyną wyraźny krok do przodu, to ma ku temu świetną okazję. To będzie ważny sprawdzian dla trenera i z pewnością zechce udowodnić, że wie jak wyprowadzić z dołka swój zespół.

Zawodnicy pod lupą: Goku (2.7, 23 pkt.), Ángel Rodado (2.3, 31 pkt.), Jesus Alfaro (1.9, 20 pkt.)

Odra Opole – Arka Gdynia

Odra kontynuuje serię spotkań domowych. Do tej pory rozegrała na swoim stadionie cztery mecze, z których dwa wygrała, jeden zremisowała i raz przegrała. Tym razem do Opola przyjedzie Arka, a gospodarze pierwszy raz będą musieli radzić sobie bez Macieja Makuszewskiego, który zakończył swoją przygodę z Odrą. To niewątpliwie będzie spora strata dla trenera Adama Noconia, ponieważ pomocnik pełnił ważną rolę nie tylko na murawie, ale także w szatni. Do składu wraca natomiast Jakub Antczak. Ciekawi jesteśmy w jaki sposób szkoleniowiec będzie chciał wypełnić lukę po Makuszewskim. W ostatnich trzech domowych starciach z Arką miejscowym nie udało się zwyciężyć z Arkowcami. Forma jaką prezentują oba zespoły na początku obecnego sezonu pozwala jednak myśleć o przełamaniu tej passy. Sporo będzie tutaj zależało od Galana, który w czterech ostatnich meczach nie wpisywał się na listę strzelców.

Zawodnicy pod lupą: Borja Galán (2.1, 25 pkt.), Jakub Antczak (1.3, 18 pkt.), Piotr Żemło (1.7, 33 pkt.)

Arka przyjeżdża do Opola po wysokiej porażce z Wisłą. To było zdecydowanie najgorsze spotkanie podopiecznych trenera Wojciecha Łobodzińskiego w obecnej kampanii. Arkowcy mieli duże problemy w organizacji gry, zarówno w defensywie, jak i ofensywie, gdzie rywale praktycznie zneutralizowali ich środek pola. W Gdyni cały czas trwa konflikt na linii kibice oraz właściciele, co coraz bardziej zaczyna odbijać się na zespole. Wszystko wskazuje na to, że mogą pojawić się również problemy finansowe. Jak wiemy w klubie jest oferta transferowa dla Karola Czubaka, którą król strzelców poprzedniego sezonu nie jest zainteresowany. Po meczu w Krakowie możemy spodziewać się zmiany w bramce, jeśli tylko Paweł Lenarcik będzie w pełni zdrowy.

Zawodnicy pod lupą: Olaf Kobacki (2.0, 24 pkt.), Hubert Adamczyk (2.1, 20 pkt.)

Wisła Płock – Polonia Warszawa

W Płocku czeka nas piłkarskie święto i oficjalne otwarcie nowego stadionu Wisły. Piłkarze Marka Saganowskiego zrobią z pewnością wszystko, aby w tym dniu odnieść zwycięstwo. Nafciarze wciąż mają problem z finalizacją wykreowanych akcji ofensywnych. Wisła do tej pory aż cztery spotkania rozgrywała na wyjazdach. To przy rotacjach w składzie i zmianach kadrowych nie sprzyjało pracy nad stabilizacją i organizacją gry. W meczu rezerw zagrali już powracający po kontuzjach Laskowski i Kocyła. W Płocku cierpliwie podchodzą do startu sezonu i nie ma mowy o nerwowych ruchach. Trener Saganowski na przedmeczowej konferencji mówił, że cały czas aklimatyzuje się w zespole Nikola Srećković. Wiadomo ile po tym zawodniku obiecywano sobie w Płocku, a póki co zawodzi.

Zawodnicy pod lupą: Łukasz Sekulski (2.5, 21 pkt.), Paweł Chrupałła (1.8, 12 pkt.)

Polonia póki co lepiej radzi sobie na wyjazdach. Znaczne gorzej idzie jej w spotkaniach domowych, w których czterokrotnie przegrywała. Zespołowi ze stolicy brakuje przede wszystkim równowagi pomiędzy poszczególnymi fazami gry. Problemem jest również słabsza postawa w defensywie. Potwierdził to ostatni mecz z Motorem, gdzie podopieczni trenera Rafała Smalca w pierwszej połowie mieli spore problemy z wyjściem z własnej części murawy. W dodatku po przerwie na boisku z powodu urazów nie pojawili się podstawowi obrońcy Michał Grudniewski i Michał Kołodziejski. W dwóch wcześniejszych meczach wyjazdowych Polonia zdobyła 6 goli. To może zwiastować nam ciekawe widowisko w Płocku.

Zawodnicy pod lupą: Michał Bajdur (1.8, 33 pkt.), Szymon Kobusiński (1.8, 23 pkt.), Mateusz Michalski (1.9, 34 pkt.)

Znicz Pruszków – Górnik Łęczna

Znicz z przytupem rozpoczął obecny sezon, ale w trzech ostatnich spotkaniach pomimo solidnej gry nie udało mu się zdobyć punktów. W meczu z Górnikiem również nie będzie o nie łatwo. Zespół trenera Mariusza Misiury zagra bez pauzującego za kartki Jakuba Błyszki. To duże osłabienie linii defensywnej zespołu z Pruszkowa, ponieważ w dotychczasowych spotkaniach stoper był wyróżniającą się postacią w bloku defensywnym. Znicz potrzebuje lepszej finalizacji akcji ofensywnych, aby myśleć o dopisywaniu kolejnych punktów w ligowej tabeli. Zawodników z Pruszkowa czeka starcie z najlepszą defensywą ligi, na pokonanie której sposób będzie musiał znaleźć trener Znicza. Trzy ostatnie potyczki z Górnikiem to dwa zwycięstwa gospodarzy i jedna porażka.

Zawodnicy pod lupą: Paweł Moskwik (1.7, 29 pkt.)

Górnik może pochwalić się najlepszą linią obrony w lidze. Ma na swoim koncie 12 punktów, nie przegrał jeszcze spotkania, a za nim już starcia z Miedzią, Wisłą, Arką i Motorem. Przed podopiecznymi trenera Ireneusza Mamrota trochę łatwiejszy kalendarz. W kolejnych spotkaniach będą musieli sobie radzić już bez Miłosza Kozaka, który przeszedł na zasadzie transferu definitywnego do chorzowskiego Ruchu. W poprzednim sezonie ofensywa Górnika opierała się na skrzydłowych. Zarówno Krykuna, jak i Kozaka  nie ma już w Łęcznej. Ciekawi jesteśmy jaki pomysł na grę w ataku będzie miał teraz sztab szkoleniowy drużyny. Na początku rozgrywek narzekałem trochę na postawę napastników. Bramki zaczął strzelać Marko Roginić, a jego gole przekładają się na konkretną zdobycz punktową. 3 stracone bramki to w dużej mierze zasługa rewelacyjnie spisującego się między słupkami Macieja Gostomskiego. W Pruszkowie zabraknie Jonathana de Amo. Bilans meczów Górnika ze Zniczem: 4 wygrane, remis i 3 porażki.

Zawodnicy pod lupą: Marko Roginić (1.7, 23 pkt.), Maciej Gostomski (2.0, 34 pkt.)

Zagłębie Sosnowiec – Lechia Gdańsk

W swoim debiucie, po powrocie na ławkę Zagłębia, trener Artur Derbin zdobył jeden punkt w Opolu. Bezbramkowy remis był sprawiedliwym rezultatem, a drużyna z Sosnowca cały czas musi pracować nad rozwiązaniami w fazie ofensywnej. Nowy trener zdecydował się na zmianę w ustawieniu, która przynajmniej w pierwszym spotkaniu wpłynęła na lepsza grę w defensywie. Zagłębie cały czas pozostaje bez zwycięstwa, a przed nim potyczka z wymagającym rywalem z Gdańska. Wygrana w takim spotkaniu może być dobrym przełamaniem przed przerwą reprezentacyjną i pozwoli na spokojniejszą pracę w lepszej atmosferze. W Sosnowcu cały czas czekają na lepszą postawę piłkarzy, którzy dołączyli do drużyny przed obecnym sezonem i powinni być motorami napędowymi, zwłaszcza w ataku.

Zawodnicy pod lupą: Juan Cámara (1.9, 7 pkt.), Kamil Biliński (2.1, 13 pkt.)

Lechia w starciu z Góralami pokazała potencjał w ofensywie. Wydaje się, że trener Szymon Grabowski znalazł stabilizację składu i może spokojnie pracować nad coraz lepszym zgraniem poszczególnych formacji. Swojego debiutanckiego gola w barwach Lechii zdobył Dominik Piła. Młody zawodnik tworzył trójkę ofensywnych piłkarzy, wraz z Liusem Fernándezem i Camilo Meną. W kilku akcjach pokazali, że mogą tworzyć spore zagrożenie w polu karnym rywali. Z drugiej strony trzeba przyznać, że obrońcy Podbeskidzia nie byli tego dnia w najlepszej dyspozycji i starcie z defensorami Zagłębia może okazać się trudniejsze. Ostatni wyjazd Lechii do Sosnowca zakończył się jej jednobramkowym zwycięstwem.

Zawodnicy pod lupą: Luis Fernández (3.5, 38 pkt.), Camilo Mena (1.7, 10 pkt.), Dominik Piła (1.9, 26 pkt.), Elias Olsson (1.9, 19 pkt.)

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Katowice

Górale rozegrali nad morzem najgorszy mecz od początku rozgrywek. Długo nie potrafili wejść w spotkanie przeciwko Lechii. Gdy w drugiej połowie zaczęli łapać rytm murawę musiał opuścić Hlavica, osłabiając zespół po czerwonej kartce. Podbeskidzie przeszło prawdziwą rewolucję kadrową przed tym sezonem. Zespół potrzebuje z jednej strony zgrania a z drugiej trener Grzegorz Mokry musi znaleźć optymalne ustawienie, które pozwoli mu w pełni wykorzystać potencjał poszczególnych zawodników. Otwartym pozostaje pytanie, czy trener zdecyduje się na rotacje, na pozycji numer 9. W pewnych fragmentach spotkań Górale opierają swoją grę na wrzutkach w pole karne, które ciężko wykorzystać Bartoszowi Bidzie. W poprzednim sezonie pod Klimczokiem Górale pokonali GieKSę 1:0.

Zawodnicy pod lupą: Maksymilian Banaszewski (1.9, 18 pkt.), Bartosz Bida (1.7, 14 pkt.)

Inwazja na Bielsko. Kibice GieKSy mogą pobić wyjazdowy rekord frekwencji. Pod Klimczokiem zapowiada nam się interesujące widowisko. GKS prezentuje dobrą formę na starcie rozgrywek i jest w gazie. Wysoką pozycję w tabeli dały cztery zwycięstwa, remis i porażka z Miedzią. Warto przypomnieć, że w Legnicy na tle lidera piłkarze z Katowic również zaprezentowali się solidnie, grając nawet w osłabieniu. Dwa ostatnie spotkania zespół kończył z czystym kontem, a bramki i asysty notują defensorzy oraz wahadłowi. Grzegorz Rogala oraz Marcin Wasielewski są istotnymi ogniwami w fazie ataku. Mogą sobie pozwolić na odważną grę do przodu, ponieważ są dobrze asekurowani. W środku pola wyróżnia się Oskar Repka. Piłkarz grający wcześniej w trójce obrońców, wyrasta na jednego z lepszych defensywnych pomocników ligi. W porównaniu z poprzednim sezonem GieKSa prezentuje więcej jakości w fazie ofensywnej. Opiera się ona głównie na Adrianie Błądzie i Michale Maku. GKS będzie faworytem meczu pod Klimczokiem, ale to nie będzie łatwe spotkanie dla podopiecznych trenera Rafała Góraka, biorąc pod uwagę determinację rywali. Ostatnie pięć wyjazdowych potyczek Górali ze Ślązakami to porażka i cztery wygrane GieKSy.

Zawodnicy pod lupą: Grzegorz Rogala (2.2, 37 pkt.), Mateusz Mak (1.9, 29 pkt.), Adrian Błąd (1.9, 29 pkt.), Sebastian Bergier (2.0, 22 pkt.), Marcin Wasielewski (1.8, 33 pkt.)

Chrobry Głogów – GKS Tychy

Chrobry pozostaje jedyną drużyną bez punktów. Sześć porażek i 20 straconych bramek nie może napawać optymizmem. Nowemu trenerowi nie udało się zdobyć punktów w Rzeszowie, a spotkanie pokazało, że jeszcze sporo pracy przed nim. W spotkaniu ze Stalą Piotr Plewnia nie mógł skorzystać ze wszystkich defensorów z powodu problemów zdrowotnych. Teraz będzie miał pod tym kątem większy komfort wyboru. Do klubu dołączył również nowy nabytek Jesus Paz. Przed Chrobrym kolejne ciężkie spotkanie w którym z pewnością nie zabraknie woli walki i determinacji.

Zawodnicy pod lupą: Szymon Bartlewicz (0.6, 18 pkt.)

GKS po porażce z Arką zremisował bezbramkowo w spotkaniu na szczycie poprzedniej kolejki z Miedzią. Trener Dariusz Banasik zdecydował się w tamtym meczu na zmiany personalne. Od pierwszej minuty oglądaliśmy na murawie Wiktora Niewiarowskiego oraz Norberta Wojtuszka. W spotkaniu z liderem GKS ponownie zaprezentował dojrzałą piłkę i miał więcej sytuacji bramkowych. Zabrakło ich wykończenia. W Głogowie zawodnicy z Tychów będą chcieli powrócić na zwycięską ścieżkę. Wydaje się, że na obecną chwilę to miejsce idealne. Muszą jednak podejść do tego meczu skoncentrowani i nie mogą zlekceważyć rywala. Defensywa GKS-u będzie musiała sobie radzić bez Nemanji Nedicia. GKS potrzebuje goli swoich napastników. Rywalizacja o miejsce w ataku trwa pomiędzy Bartoszem Śpiączką i Danielem Ruminem.

Zawodnicy pod lupą: Bartosz Śpiączka (2.1, 15 pkt.),Marcel Błachewicz (1.8, 32 pkt.), Patryk Mikita (1.9, 14 pkt.), Wiktor Niewiarowski (1.0, 25 pkt.), Maciej Kikolski (1.2, 33 pkt.)

Motor Lublin – Stal Rzeszów

Motor wywiózł trzy punkty ze stolicy po dobrym spotkaniu w swoim wykonaniu. W początkowych minutach meczu piłkarzom z Lublina udało się zdominować rywala wysokim pressingiem. Nie przyniosło to jednak bramki. Zwycięstwo zapewniło kolejne trafienie Bartosza Wolskiego. Pomocnik w niedzielę zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi. Zawodnicy trenera Feio solidnie prezentują się w obronie, dobrze wyglądają pod kątem taktycznym i fajnie pracują bez piłki. W tych elementach powinni mieć przewagę nad najbliższym rywalem.

Zawodnicy pod lupą: Bartosz Wolski (1.7, 21 pkt.), Mariusz Rybicki (1. 4, 12 pkt.), Filip Wójcik (1.5, 12 pkt.), Piotr Ceglarz (1.4, 21 pkt.)

Stal ma pierwszą wygraną na swoim koncie. Po golach młodych zawodników Szymona Łyczki oraz Szymona Kądziołki wygrali z Chrobrym. To ważne trzy punkty dla podopiecznych trenera Marka Zuba, trzeba jednak zwrócić uwagę, że na tle najsłabszego obecnie zespołu w lidze nie zaprezentowali się od niego dużo lepiej. Dlatego w Lublinie czeka ich kolejny ciężki mecz przed którym oczywiście nie należy Stali lekceważyć. W tym sezonie pokazała już w Krakowie, że potrafi zatrzymać faworyta.

Zawodnicy pod lupą: Bartłomiej Poczobut (2.0, 17 pkt.)

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post