Fantastyczny Skaut. Niezbędnik gracza Fantasy Ekstraklasa 1 Liga Zapowiedź kolejki GW23 [Fantasy 1 Liga]

Zapowiedź kolejki GW23 [Fantasy 1 Liga]

Zapowiedź kolejki GW23 [Fantasy 1 Liga] post thumbnail image

Tomek Grabek przygotował dla Was zapowiedź najbliższej kolejki Fantasy 1 Liga. Zapraszamy do lektury, bo takiego materiału o ekstraklasowym zapleczu w optyce Fantasy ze świecą szukać!

Przed nami kolejna podwójna kolejka. Tym razem zawodnicy drużyn rozgrywających dwa
spotkania nie będą jednak wzbudzać takiego zainteresowania wśród uczestników naszej
Fantasy 1 ligi. Zwracam uwagę, że najistotniejszym elementem gry stają się stałe fragmenty.
W pierwszej wiosennej kolejce dały 10 z 20 bramek, a w minionej 9 z 15. Warto o tym
pamiętać przy doborze zawodników.

Stomil Olsztyn

Stomil czeka kolejny pojedynek z łódzką drużyną. W Łodzi ich rywalem będzie ŁKS. Trener Stawski ocenił pozytywnie mecz z Widzewem pomimo porażki i zapowiada walkę o punkty w kolejnych spotkaniach. Pomóc mogą w tym szczególnie Mikita (1.9; 8), Moneta (1.8; 3) oraz Straus (1.6; 7). Niezwykle istotny dla walki o utrzymanie będzie mecz z Jastrzębiem. To właśnie w nim możemy liczyć na zdobycze punktowe graczy z Olsztyna.

GKS Jastrzębie

Jastrzębie rozgrywało przyzwoite zawody w Rzeszowie, ale po czerwonej kartce dla Kamińskiego nie miało szans na odrobienie straconej bramki. Tym samym zawodnicy śląskiego klubu znacznie skomplikowali swoje szanse na utrzymanie. Zwłaszcza, że kolejnym ich rywalem będzie liderująca Miedź. Z uwagi na podwojoną kolejkę ponownie zwracamy uwagę na trzech graczy: Handzlik (1.7; 9), Ali (1.8; 7) oraz Fábry (2.0; 4). Dla tego ostatniego mecz ze Stomilem będzie okazją na pierwszego gola w lidze. Może być to ostatnia okazja na przywrócenie wiary w utrzymanie i przełomowy moment w walce o ligowy byt.

Miedź Legnica

Miedź dla wielu obserwatorów Fortuna 1 ligi może być pewna awansu. 13 punktów przewagi nad trzecią w tabeli Koroną, rzeczywiście pozwala na komfort dalszej pracy i spokojne poprawianie swojej gry. W mojej ocenie Legnica nie możne rozpoczynać świętowania zbyt wcześnie, ponieważ ta liga przyzwyczaiła nas już do sensacji. Póki co duża szansa na kolejne punkty pojawia się w Jastrzębiu, a na kolejne gole będzie „polował” Makuch (2.7; 22).

W jedenastce 22 kolejki jednego z portali zagościł także zdobywca bramki z Puszczą Zapolnik (2.2; 10). Cały czas czekamy na przebudzenie i pierwsze asysty oraz bramki w tej rundzie Domingueza (2.7; 6). Trenerowi Łobodzińskiemu w okresie przygotowawczym udało się poprawić podłączanie się bocznych obrońców do akcji ofensywnych, co owocuje punktami. Carolina (2.1; 15) zdobył już gola, w Gammelby (2.2; 13) zapisał na swoim koncie pierwszą asystę w naszej 1 lidze. Pewnym punktem pozostaje Mijuśković (2.2; 15).

ŁKS Łódź

Po meczu z Koroną posadę stracił KibuVicuña, któremu zwycięstwo z Puszczą zadedykował trener Marcin Pogorzała. Pierwsze efekty zmiany mogliśmy obserwować w spotkaniu z Niepołomicami, które zakończyło się zwycięstwem po dwóch bramkach Nacho Monsalve (1.8; 22). Popularność piłkarza natychmiast wzrosła w Fantasy i stał się najczęściej kupowanym obrońcą obok Wołkowicza. Chciałem zwrócić uwagę, że zawodnik w całej karierze zdobył 8 goli, w oficjalnie rozegranych meczach od sezonu 2014/2015. Ogólnie obrona ŁKS-u zachowała dziesiąte czyste konto w lidze, a jej wyróżniającą się postacią był Bąkowicz (1.8; 12). Nowy/stary trener nie zmienił wiele w ustawieniu swojej drużyny, widać jednak większy entuzjazm w zawodnikach. Podobnie było, gdy Pogorzała przejmował zespół na cztery ostatnie spotkania poprzedniego sezonu. Czy wykorzysta kolejną szansę przekonamy się wkrótce. Największe zadanie to poprawa skuteczności i organizacji gry w fazie ofensywnej. Liczymy na poprawę statystyk przez Pirulo (2.5; 8), Ricardinho (2.2; 6) oraz Domíngueza (2.3; 5). Ten ostatni został w wyjściowym składzie na Puszczę zastąpiony przez Kuźmę (1.4; 7). Niewątpliwie konfrontacja ze Stomilem będzie wymagała większej jakości z przodu. Do gry powrócił Szeliga (2.0; 2), który swojego premierowego gola
dla ŁKS-u zdobył w Olsztynie.

Skra Częstochowa – Sandecja Nowy Sącz

Skra znalazła wreszcie tymczasowy „dom” i w roli gospodarza będzie rozgrywać swoje mecze na stadionie Ludowym w Sosnowcu. Z pewnością wpłynie to pozytywnie na piłkarzy
i przyniesie im pewną stabilizację. Pierwszym z tych spotkań będzie pojedynek z Sandecją. Po zdobyciu pierwszego punktu w tej rundzie na trudnym terenie w Bielsku piłkarze trenera Dziółki postarają się powalczyć o pierwsze zwycięstwo. Ostatni raz wygrali spotkanie w lidze 17 listopada, właśnie z drużyną z Nowego Sącza. Z Podbeskidziem oddali inicjatywę przeciwnikom, nastawiając się na głęboką obronę i kontry. W pierwszej połowie jedna z nich zakończyła się bramką Pyrdoła (1,6; 7), po asyście Masa (1.8; 7). Ci piłkarze, wspólnie z Noconiem (1.7; 4) będą brali udział w akcjach ofensywnych przeciwko Sandecji, a przy stałych fragmentach gry kolejnej bramki będzie poszukiwał Mesjasz (1.9; 3).

Sandecja fatalnie zaczęła mecz z Tychami, ale w dalszej fazie meczu udało jej się do niego wrócić, przejąć inicjatywę i przejść do odrabiania strat. Już w pierwszej połowie dwa gole z karnych zdobył Zjawiński (1.9; 16). Ma on na swoim koncie trzy trafienia w dwóch oficjalnych spotkaniach oraz sporą szansę na poprawę tego wyniku. Pechowcem spotkania został Dikow (1.8; 4) , który umieścił piłkę we własnej bramce. Pomimo trudnego początku piłkarze trenera Dudka grali piłkę do której nas przyzwyczaili. Widać w nich pewność siebie, co potwierdza również statystyka posiadania piłki 62%. Brakuje jednak wykończenia akcji, które starają się rozprowadzać Šovšić (2.4; 4) i Chmiel (2.1; 4). Widoczny był brak Michała Walskiego (1.8; 1) i jego strzałów z dystansu. Biorąc pod uwagę fakt, iż Sandecja lepiej radzi sobie na wyjazdach (wygrała cztery z pięciu ostatnich takich meczy ligowych) możemy spodziewać się przełamania i walki o zgarnięcie trzech punktów.

GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec

GKS świetnie rozpoczął wygrany mecz w Nowym Sączu, do czego przyczynił się Wołkowicz (1.8; 15), którego stałe fragmenty gry dały szybkie prowadzenie dwoma bramkami (bramka i asysta). Potem Tyszanie oddali inicjatywę rywalom, a indywidualne błędy we własnym polu karnym przyczyniły się do podyktowania dwóch rzutów karnych. Trener Derbin konsekwentnie trzyma się taktyki 4-4-2, w której największym jego problemem jest prawa strona. Dla niego ten mecz będzie miał wymiar sentymentalny, ponieważ był piłkarzem oraz trenerem Zagłębia. W słabszej formie jest Biel (2.0; 6). Do dyspozycji trenera jest Kargulewicz (1.5; 2). Po pauzie za kartki wraca Połap (1.7; 2). GKS wygrał ostatnie dwa z trzech spotkań przeciw Zagłębiu, notując jeden remis. Patrząc na postawę defensywy drużyny przyjezdnych i popełnianych przez nią błędów swoje okazje do zdobycia bramek będą mieli Rumin (2.1; 5) oraz Malec (2.0; 5). Ich współpraca wygląda coraz lepiej, a ten pierwszy czeka na pierwszego oficjalnego gola w tyskich barwach. Jest duża szansa, że zobaczy go tyska publiczność. Do drużyny dobrze wprowadził się również pomocnik Czyżycki (1.5; 2). Nie jest to jednak zawodnik przynoszący wiele punktów po bramkach i asystach. W poprzednich edycjach Fantasy Ekstraklasy, czy Fantasy 1 ligi najlepszy wynik osiągnął na jesień sezonu 19/20 – 3 bramki, 2 asysty.

Zagłębie zagrało fatalny mecz z katowicką Gieksą. Najlepszym obrazem ich gry był brak celnego strzału na bramkę rywali. Trener Skowronek w tym aspekcie gry cały czas może liczyć na Sobczaka (2.7; 8), który powinien stanowić zagrożenie pod bramką Jałochy. Trudno szukać jednak innych pozytywów z taką postawą, w starciu ze zwartą obroną drużyny najbliższych rywali. W Sosnowcu nadal pamiętają swoje zwycięstwo 2:1 w Tychach z sezonu 1975/76, gdy pozbawili miejscowych szans na mistrzostwo Polski. Czy to pomoże im podbudować się przed piątkowym meczem i pokrzyżować teraz plany walki GKS-u o miejsca barażowe? Odpowiedź poznamy w piątek, ale z czterech spotkań rozegranych na nowym stadionie w Tychach nie wygrali żadnego. Będą musieli sobie radzić bez pauzujących
za kartki Gojnego oraz Oliveiry. Możliwe, że do środka zostanie przesunięty Banaszewski,
a jego miejsce zajmie Bryła (1.8; 0)

Odra Opole – Arka Gdynia

Odra konsekwentnie gra w nowym ustawieniu, które jednak nadal nie przynosi zamierzonych efektów w grze ofensywnej. Największe zagrożenie pod bramką rywali stanowią stałe fragmenty gry i odnajdujący się przy nich Mateusz Kamiński (1.5; 10). Zdecydowanie gorzej wygląda natomiast konstruowanie akcji i decydujące podania. Zawodnicy trenera Plewni nie przegrywają spotkań w Opolu i tutaj można upatrywać ich szansy na przełamanie oraz zdobycz punktową.

Zwycięstwo Arki nad Widzewem było pierwszą wygraną na wyjeździe od sześciu spotkań. Kolejna okazja do poprawy bilansu nadarzy się w Opolu. Jest to także szansa do rehabilitacji dla obrony Arki (Dobrotka, Bunoza, Marcjanik), która w roli gości pozwalała sobie „wbić” gola w każdym kolejnym meczu od końca sierpnia. Niezastąpieni w ataku pozycyjnym będą Adamczyk (3.0; 18) i Alemán (1.8; 15). Zwłaszcza u tego drugiego widać lepszą formę pod wodzą Tarasiewicza, co przekłada się na statystyki. W budowaniu naszych składów możemy znowu pomyśleć o Kobackim (1.8;7), który wraca po drobnym urazie. W tym tygodniu Arka pozyskała kolejnego bramkarza. Dariusz Szczerbal zastąpi w drużynie kontuzjowanego Kajzera, którego uraz wyeliminował z gry prawdopodobnie do końca sezonu.

Korona Kielce – Apklan Resovia

Korona czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego i trzeba przyznać, że w przypadku braku trzech punktów z Resovią atmosfera w Kielcach zrobi się napięta. Pomóc może gra w pełnym składzie do końca meczu, co w dwóch poprzednich spotkaniach się nie udawało z powodu czerwonych kartek. Korona słabo zaczyna swoje mecze oddając inicjatywę przeciwnikom, a w całym meczu oddaje mało strzałów (dwa przeciw ŁKS-owi). Ponownie z dobrej strony pokazał się na wahadle Corral (1.5; 7). Czekamy na ofensywne przebudzenie Frączczaka (2.2;10), Szykawki (1.9;4) oraz Błanika (2.3; 1).

Resovia swoje pierwsze trzy punkty tej rundy zdobyła pokonując u siebie Jastrzębie, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Mróz (1.8; 11). Zawodnik znalazł się w jedenastce kolejki dziennikarzy tygodnika „Piłka Nożna”. W spotkaniu z Koroną zawodnicy z Rzeszowa będą stawiali na kontrataki, w których niebezpieczny jest Wróbel, a także stałe fragmenty gry. Tutaj zawsze można liczyć na dodatkowe punkty obrońców Komora (1.8; 8), Mikulca (1.7; 12) lub Jarocha (1.8; 7).

Puszcza Niepołomice – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Puszcza w minionej podwójnej kolejce nie zapisała na swoje konto żadnych punktów, zdobywając jednego gola z rzutu karnego. Tym razem jego wykonawcą w meczu z Miedzią był Kobusiński (1.7; 9), a nie obrońca Čikoš (1.8; 12). Puszcza gra chaotycznie, jej zawodnikom brakuje dokładności, co przekłada się na bezradność pod polem karnym przeciwników oraz celne strzały. W spotkaniu z Miedzią oddali jeden, a w Łodzi trzy. W meczu z Góralami będą zmuszeni do gry defensywnej, a ponieważ nigdy nie zachowali czystego konta w pojedynkach z Podbeskidziem, tym razem może być podobnie.
Podbeskidzie musi zdobyć trzy punkty w Niepołomicach, jeśli chce myśleć poważnie o awansie. Ich gra wygląda dobrze do wejścia w pole karne przeciwnika, gdzie trudno finalizować im mozolnie wykreowane okazje. W meczu ze Skrą zawodnicy trenera Jawnego mieli 69% posiadania piłki, co przełożyło się jedynie na cztery strzały. W pierwszym składzie zachował miejsce Simonsen (1.9; 7), który coraz lepiej rozumie się z partnerami i stwarza zagrożenie pod bramką przeciwników. Podobnie, jak drugi wahadłowy Bonifacio (1.9; 7).

Obronę wzmocni powrót Rodrígueza (2.2; 4). Warto mieć któregoś z nich w swoim składzie. Górale nie przegrali żadnego z ostatnich czterech spotkań z Puszczą, dlatego liczymy na gole Bilińskiego (3.5; 4). Kapitan zmarnował rzut karny w meczu ze Skrą, ale był skuteczny przy dobitce. W dalszym ciągu prym przy konstruowaniu akcji ofensywnych wiedzie Roman (2.4; 2), co nie przekłada się na razie na statystki.

Górnik Polkowice – Widzew Łódź

Mecz, który Górnik rozegra w roli gospodarzy na stadionie Chrobrego, może przynieść kolejną porażkę. Postawa jego piłkarzy nie pozwala myśleć o zdobyczy punktowej, zwłaszcza ze zdecydowanym faworytem, jakim jest Widzew.

Dla Widzewa to spotkanie będzie okazją na kolejne trzy punkty i zaprezentowanie się
z lepszej strony. Pomimo zwycięstwa nad Stomilem gra piłkarzy trenera Niedźwiedzia wymaga nadal poprawy. Nie będzie mógł w tym pomóc Tanżyna, którego kontuzja wyeliminowała z gry do końca sezonu. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajmie
z pewnością Stępiński (2.2; -3). Szanse na kolejne uderzenia z rzutów wolnych dostanie powołany do reprezentacji Polski do lat 20 Gołębiowski (1.8; 9). W pomocy zabraknie natomiast najlepszego asystenta w ekipie z Łodzi Patryka Kuna oraz kontuzjowanego Danielaka. W wyjściowej jedenastce powinien pojawić się Lipski. Zawodnik był obecny z drużyną w Olsztynie, choć nie mógł tam jeszcze zagrać. Najjaśniejszą postacią tamtego spotkania był strzelec dwóch goli Pawłowski (2.3; 18) i to on będzie najpopularniejszym zawodnikiem Widzewa w grze Fantasy. Piłkarz przez wielu uznawany był za najjaśniejszą postać minionej kolejki. Z rolą rezerwowego będzie chyba musiał pogodzić się Guzdek.

GKS Katowice – Chrobry Głogów

Gieksa po 31 latach wygrała mecz na stadionie Ludowym w Sosnowcu, prawdopodobnie ostatni jaki na nim rozegrała przeciw Zagłębiu. I to była największa radość dla piłkarzy
i kibiców tego klubu, ponieważ sama gra wyglądała źle. Zresztą całe spotkanie było ciężkim widowiskiem. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Błąd (1.8; 11). Asystę zaliczył Marko Roginić (1.9; 6), który wszedł z ławki i pokazał, że jest już gotowy do występu od początku meczu. Trenera Góraka może cieszyć dobra gra bloku defensywnego, choć kilku błędów nie ustrzegł się Jędrych. Jego piłkarze będą dodatkowo zmotywowani chęcią rewanżu nad Chrobrym za wysoką porażkę z rundy jesiennej. Mało widoczni w ofensywie byli Szymczak i Szwedzik (1.8; 9). Ten drugi może być kluczowym zawodnikiem
w kontratakach, przy szczelnej defensywie przyjezdnych.


Chrobry potwierdza, że jest mocnym zespołem oraz pokazuje jak ważna jest konsekwencja realizacji założeń taktycznych, a także cierpliwość działaczy. Piłkarze trenera Djurdiević nie przegrali od pięciu kolejek i chcą kontynuować tę passę w Katowicach. Trener na konferencji prasowej po meczu z Odrą przyznał, iż są bardzo silną drużyną. Szczególnie defensywa zasługuje na uwagę, na czele z podłączającym się do ofensywy Zimannem (2.0; 10). Choć zawodnicy Chrobrego nie oddają wielu celnych strzałów (dwa przeciw Odrze), to są niezwykle skuteczni. Dlatego warto mieć w swoim składzie Bochnaka (1.8; 13), Piłę (2.0; 11), Lebedyńskiego (2.0; 10) lub kreującego grę Machaja (1.8; 6).

autor: Tomek Grabek

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post